Rośnie deficyt budżetowy. Ekonomista: to niebezpieczna tendencja

Ministerstwo Finansów kończy prace nad przyszłorocznym budżetem - informuje resort na Twitterze. Według informacji ministerstwa, deficyt budżetowy w 2017 roku może wynieść 2,9 procent PKB.

2016-08-22, 13:31

Rośnie deficyt budżetowy. Ekonomista: to niebezpieczna tendencja
Od lewej: Aleksander Łaszek główny ekonomista FOR, Prof. Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Szkoła Główna Handlowa, Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. Foto: PR24

Posłuchaj

Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi Polskiego Radia 24 byli Aleksander Łaszek główny ekonomista FOR, Prof. Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Szkoła Główna Handlowa, Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan ¬(Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Minister finansów zaprojektował budżet z prawie 60-miliardową dziurą - czytamy w "Pulsie Biznesu". Planowany deficyt budżetu państwa w przyszłym roku ma nie przekroczyć 59-59,5 mld zł. - To o blisko 5 mld więcej niż planowano na ten rok. Zdaniem Aleksandra Łaszka głównego ekonomisty FOR rosnący deficyt może niepokoić.

- Jest bardzo niebezpieczna tendencja. Mamy wzrost deficytu od razu po wyborach. Rząd nawet sam przyznaje, że w 2014 i 2015 roku sytuacja finansów publicznych się poprawiała, deficyt był ograniczany, a teraz zmieniany jest kierunek działań. Zwiększane są wydatki i deficyt budżetowy. Jeśli popatrzymy na długoterminowe finanse państwa, mało prawdopodobne jest, że oszczędności będą, ale w 2018 czy 2019 roku. Ten rząd mówi, że będzie oszczędzał, ale w latach wyborczych – wyjaśnia gość.


Posłuchaj

Aleksander Łaszek główny ekonomista FOR: wzrost zadłużenia to bardzo niebezpieczna tendencja 0:33
+
Dodaj do playlisty

Budżet trudny do realizacji

Minister planuje rekordowy deficyt, ale ważne, że mamy zapewnienie, że finanse będą pod kontrolą i nie narazimy się na krytykę Brukseli - dodaje prof. Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Szkoła Główna Handlowa.

- Zapewnienie jest, że nie przekroczymy pułapu zadłużenia zapisanego w naszej Konstytucji. Na pewno te założenia, które rząd podjął w warunkach deflacyjnych, gdy w okół inne kraje mają problemy z pobudzeniem gospodarki, to jest bardzo ambitne zadanie. Z drugiej strony deflacja powoduje, że wpływy do budżetu rosną, na przykład z tytułu podatku VAT. Zatem ten budżet będzie bardzo trudny do realizacji, ale nie mówię, że nie możliwy – podkreśla ekspertka.

REKLAMA


Posłuchaj

Prof. Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Szkoła Główna Handlowa: o kontroli nad finansami państwa 0:51
+
Dodaj do playlisty

Duże znaki zapytania

Według informacji uzyskanych przez "Puls Biznesu" na przyszły rok zaplanowano, że do kasy państwa wpłynie 324 mld zł, o ponad 10 mld zł więcej niż wynosi prognoza na ten rok. Dochody z VAT, którego stawki pozostaną bez zmian, mają wzrosnąć o 11 proc. do 143 mld. Około 10 mld zł ma przynieść większa ściągalność podatków. Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan zwraca jednak uwagę na dodatkowe zagrożenia dla budżetu.

- Pytanie jest, czy wiek emerytalny zostanie w przyszłym roku obniżony, jeżeli tak, czy stanie się to w styczniu, czy w październiku. Bo to oznacza, że z grupy pracujących do grupy pobierającej świadczenia, przejdzie dodatkowo 200-300 tys. osób. To byłby wstrząs dla rynku pracy. Część ministrów zdaje sobie z tego sprawę, ale widzę wyraźnie presję, aby obietnice wyborcze zrealizować. Jeśli to się stanie, to nasze możliwości wzrostu znacznie się pogorszą. Drugim czynnikiem jest kwestia uruchomienia projektów finansowanych z UE. Nie wystarczy mieć obietnice płatności. Trzeba te projekty przygotować. Nie wiadomo na przykład, co będzie się działo na kolei. A docierają do mnie niepokojące sygnały – mówi ekonomistka. 


Posłuchaj

Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan: o niebezpieczeństwach dla budżetu 1:19
+
Dodaj do playlisty

 

Jutro ministrowie odbędą nieformalną dyskusję na temat przyszłorocznych założeń budżetowych a w  czwartek rząd zajmie się przyszłorocznym budżetem.

REKLAMA

Justyna Golonko, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej