Zmiany w programie Rodzina 500+: jedzenie i ubrania zamiast pieniędzy
Świadczenie z programu nie może wpływać na wysokość alimentów - tak wynika z nowych przepisów, które właśnie weszły w życie - tłumaczy Bartosz Marczuk wiceszef Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
2016-08-23, 11:14
Posłuchaj
- Ustawa przesądza jednoznacznie, że otrzymywanie świadczenia 500+ ma nie powodować obniżania alimentów, które otrzymuje dany rodzic na dane dziecko, nie ma być też brany pod uwagę, gdy rodzić stara się o podwyższenie alimentów - wyjaśnia gość radiowej Jedynki.
Druga ważna zmiana dotyczy egzekucji komorniczej świadczenia 500 Plus . Od soboty pieniądze z programu do komornika już nie trafią.
- Pojawiały się wątpliwości związane z tym, czy w praktyce taka egzekucja może się odbyć. Więc doszliśmy do wniosku, że stworzymy konto rodzinne. Jeśli na to konto wpłyną świadczenia m.in. 500+, czy świadczenia rodzinne, czy inne świadczenia na dziecko, to są to pieniądze niepodlegające egzekucji komorniczej – tłumaczy rozmówca.
Subkonto to dobre rozwianie
Otwarcie i prowadzenie takiego konta oraz wypłaty z tego rachunku w banku lub kasie prowadzących rachunek są wolne od jakichkolwiek opłat i prowizji. Żeby uruchomić konto trzeba będzie przedłożyć w banku specjalne zaświadczenie. Takie - specjalne subkonto to dobre rozwianie - dodaje profesor prof. Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Szkoła Główna Handlowa.
REKLAMA
- To rozwiązanie, że komornik musi się odseparować od tej kwoty jest słuszne. Gdyby było inaczej, komornik zabierałby, to co daje państwo, to by było nielogiczne. Z drugiej strony należy sprawdzić, czy rodzina, która się zadłuża i nie spłaca długów, nie zaciąga długów w sposób patologiczny. Bo to może dotyczyć rodzin, które są dość nonszalanckie – podkreśla ekspertka.
Jedzenia zamiast pieniędzy
Ale lokalni urzędnicy przyglądają się wydawanym pieniądzom i jeśli stwierdzą, że pieniądze są wydawane niezgodnie z przeznaczeniem mogą zmienić formę wypłaty świadczenia z pieniężnej na rzeczową - dodaje wiceminister Bartosz Marczuk.
- Nie zamykamy oczu na patologie, które mają miejsce, ale są marginesem zjawiska. Wprowadziliśmy zatem przepisy, że jeśli gmina, która jest najbliżej beneficjenta, będzie miała informację, że świadczenie jest marnotrawione, może wypłacić pieniądze w formie rzeczowej, czyli kupić ubrania i jedzenia, lub zapłacić za przedszkole, czy za żłobek – dodaje gość.
Na koniec czerwca takich rodzin, do których zamiast gotówki z programu Rodzina 500 plus trafiły jedzenie, książki czy ubrania było około 300-u. Decyzje o zamianie świadczenia na bezgotówkowe urzędnicy podejmujemy tylko w najbardziej drastycznych przypadkach.
REKLAMA
Justyna Golonko, abo
REKLAMA