Rosja 2018: piłkarze Kosowa nowymi bohaterami międzynarodowymi

O tym golu marzyłem od zawsze - przyznał Valon Berisha, zdobywca pierwszej bramki dla Kosowa w eliminacjach mistrzostw świata, po remisie w Turku z Finlandią 1:1 w debiucie w rozgrywkach od egidą FIFA. Prezydent kraju Hashim Thaci już nazywa piłkarzy bohaterami.

2016-09-06, 17:05

Rosja 2018: piłkarze Kosowa nowymi bohaterami międzynarodowymi

Jeszcze pięć godzin przed początkiem poniedziałkowego spotkania nie było wiadomo, czy FIFA dopuści wszystkich zawodników do gry. Biorąc to pod uwagę rezultat z Turku w Kosowie został odebrany jako historyczny sukces.

- Możecie się czuć zwycięzcami. Jesteście najlepsi. Będziecie wygrywać. Jesteście nowymi bohaterami Kosowa - pochwalił piłkarzy prezydent Kosowa Hashim Thaci, który pierwszy oficjalny mecz o punkty oglądał mecz z trybun i dodał: to wielki moment dla kraju i dla generacji piłkarzy po latach izolacji.

Z kolei premier Isa Mustafa powiedział: udowodniliśmy, że mamy odpowiedni zespół, by brać udział w międzynarodowej rywalizacji.

Pierwszą, historyczną bramkę dla reprezentacji Kosowa strzelił urodzony w szwedzkim Malmoe, a dorastający w Norwegii, Valon Berisha. Zawodnik austriackiego Red Bull Salzburg nie krył emocji po pewnie wykonanej "jedenastce" w 60. minucie.

REKLAMA

- Byłem pewny, że trafię. Nie mogło być inaczej, bo o tym golu marzyłem od zawsze - wyznał 23-letni piłkarz, który ma w dorobku 18 występów w norweskiej drużynie narodowej.

Ostatnie powołanie do niej otrzymał... 22 sierpnia. Kilka dni później, gdy jednak okazało się, że istnieje szansa na występ w kadrze Kosowa, postanowił zaryzykować. Oficjalne potwierdzenie otrzymał w dniu meczu. W norweskiej drużynie pozostał, urodzony już w tym kraju, jego rok młodszy brat Veton i w niedzielę zagrał przeciw Niemcom (0:3) w eliminacjach mundialu.

- Wszystko, co w życiu osiągnąłem zawdzięczam Norwegii, ale im dłużej o całej sprawie myślałem, tym bardziej byłem przekonany, że nie mogę postąpić inaczej - podkreślił Valon Berisha.

W końcówce to goście mieli w Turku więcej z gry i byli bliżsi wygranej niż Finowie, dla których gola uzyskał w 18. minucie piłkarz Lecha Poznań Paulus Arajuuri.

REKLAMA

Kosowo po pierwszej kolejce meczów w grupie I jest... współliderem tabeli, gdyż dwa pozostałe pojedynki - Ukrainy z Islandią oraz Chorwacji z Turcją - również zakończyły się takimi wynikami.

Kolejne spotkanie reprezentacja przyjętego w maju w poczet członków FIFA - jako 210. kraju - rozegra 6 października. Chorwatów podejmie w albańskiej Szkodrze, gdyż w niepodległym od 2008 roku Kosowie wciąż nie ma żadnego stadionu spełniającego wymogi światowej federacji.

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej