WIG 20 lekko w górę, tracą spółki energetyczne

Posłuchaj

Dlaczego podczas dzisiejszej sesji traciły spółki energetyczne, o tym w Ekspresie Gospodarczym rediowej Jedynki. /Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 ̶  Po wczorajszych spadkach dziś obserwujemy stabilizację na globalnych rynkach - mówi Sebastian Trojanowski, Zarządzający Portfelami TMS Brokers.

Jak jednocześnie dodaje, po zeszłotygodniowym wystąpieniu Mario Draghiego, nastroje na rynkach są rozchwiane, stad trudno powiedzieć w która stronę będą zmierzać w najbliższym czasie.
̶  Ja jednak obstawiam, że do posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w najbliższa środę, będziemy obserwować stabilizację notowań, również na warszawskim parkiecie, przy czym WIG20 może pozostawać w tyle za resztą głównych indeksów na GPW – mówi analityk.

Zyskiwały dziś spółki paliwowe i banki, a traciły spółki energetyczne, poza Tauronem.

Sektor energetyczny pod presją Skarbu Państwa

Jak ocenia gość radiowej Jedynki, spółki energetyczne tracą ze względu na negatywny sentyment dla tego sektora, spowodowany ostatnimi działaniami Skarbu Państwa, które przeprowadziło drenaż podatkowy, tak niekorzystny dla pozostałych akcjonariuszy.

̶  Rynek dyskontuje możliwość powtórzenia tego manewru – mówi analityk.
 
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że PGE, Tauron, Energa i Enea złożyły do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o stworzenie wspólnego przedsiębiorstwa, które ma stymulować rozwój pojazdów elektrycznych. To też mogło mieć wpływ na wycenę spółek, i będzie oddziaływać w najbliższym czasie.

Pomysł na elektryczne auta wystraszył inwestorów spółek energetycznych
Jak zauważa analityk, jeśli powstanie w najbliższym czasie pomysł produkowania tego typu pojazdów, to oznaczałoby wyższe zaangażowanie kapitałowe, i biorąc pod uwagę, że pomysłodawcą jest państwo, należy to oceniać negatywnie.

Złoty mocniejszy, ale pod presją

I jeszcze informacje o naszej walucie. Złoty lekko się dziś umocnił.
Tyle, że jak zauważa analityk, polska waluta będzie w najbliższych tygodniach pod presją ze względu na istnienie ryzyka wzmocnienia dolara po przyszłotygodniowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku.  

Euro kosztuje 4 złote 33 grosze, dolar 3.85 zł, frank szwajcarski 3.96 zł, i funt brytyjski 5.08 zł.

Karolina Mózgowiec, jk