Rosyjskie media przypominają o 20 rocznicy wyprowadzenia wojsk radzieckich z Afganistanu
Ówczesny dowódca radzieckiego kontyngentu uważa, że interwencja była błędem kierownictwa Związku Radzieckiego.
2009-02-13, 09:03
Ówczesny dowódca radzieckiego kontyngentu uważa, że interwencja była błędem kierownictwa Związku Radzieckiego.
Generał Borys Gromow, który nadzorował akcję wyprowadzenia wojsk, w wywiadzie dla gazety „Komsomolskaja Prawda” zapewnia, że radzieccy żołnierze nie byli w Afganistanie okupantami lecz przyszli „z dobrą misją - w celu pomocy internacjonalnej”. Gromow - będący obecnie gubernatorem obwodu moskiewskiego - twierdzi, że w trakcie wycofywania wojsk najtrudniej było przekonać afgańskich mudżahedinów, aby nie strzelali w plecy wyjeżdżającym żołnierzom.
Skutki wojny w Afganistanie Rosja odczuwa do dziś. Gazeta „Komsomolskaja Prawda” opublikowała pierwszą połowę listy 270 żołnierzy, którzy przepadli bez wieści.
Tymczasem dziennik „Kommiersant” poinformował, że Moskwa i Waszyngton porozumiały się w sprawie niewojskowego tranzytu zaopatrzenia dla sił międzynarodowych w Afganistanie. „Źródła w kwaterze NATO w Brukseli nazywają to przełomem w stosunkach między Rosją i Zachodem” - pisze „Kommiersant”.
REKLAMA
REKLAMA