Budżet 2017 na Radzie Dialogu Społecznego: pracodawcy i związki krytykują
Wstępny projekt budżetu na Radzie Dialogu Społecznego; pracodawcy krytykują. Minister finansów Paweł Szałamacha wyraził przekonanie, że budżet na przyszły rok umożliwia realizację polityki społecznej i gospodarczej rządu i jest odpowiedzialny z punktu widzenia finansów.
2016-09-15, 21:59
Posłuchaj
Minister przedstawił na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego wstępny projekt budżetu na 2017 rok.
Pracodawcy krytykują założenia budżetowe: za duże wydatki
W ocenie pracodawców zaplanowane dochody są zbyt optymistyczne a wydatki zbyt duże. Jak zaznaczył w rozmowie z IAR Jacek Adamski - doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, jest to budżet ryzykowny i deficyt może być większy niż zaplanowany.
Zdaniem Jacka Adamskiego ryzykowne jest chociażby to, że część dochodów ma być uzależniona od efektywności podejmowanych przez rząd działań dotyczących uszczelnienia systemu podatkowego.
Duże ryzyka zewnętrzne
Ryzykiem jest też uzależnienie tego, co się stanie w przyszłym roku, od opinii zewnętrznych, czyli konkretnie od agencji ratingowych - uważa Jacek Adamski. Jak mówi, wystarczy, że jedna bądź dwie z nich obniżą rating Polski a niektóre grupy inwestorów będą się wyzbywać polskich obligacji. To zaś spowoduje spadek cen obligacji i rząd, by zaciągnąć nowy dług będzie musiał te obligacje sprzedawać taniej. Koszt uzyskania pieniędzy będzie więc wyższy, stopy procentowe pójdą w górę a złoty może pójść w dół - uważa Adamski. Dodaje, że może okazać się, że zaplanowanych 30 miliardów złotych na obsługę długu zagranicznego po prostu nie wystarczy.
REKLAMA
Związki krytykują niektóre założenia
Niektóre założenia przyszłorocznego budżetu krytycznie ocenili także przedstawiciele związków zawodowych. Jak powiedział IAR przewodniczący Solidarności Piotr Duda, budżet jest realny, chociaż dla jego związku nie jest satysfakcjonujące zamrożenie wydatków pracowniczych, jak chociażby zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Piotr Duda podkreślił, że związkowcy są zadowoleni, że są zabezpieczone środki na ustawę o obniżeniu wieku emerytalnego. Podjęta została też sprawa najniższych rent i emerytur i od marca będzie to kwota 1000 złotych.
Związki zawodowe krytycznie jednak odnoszą się do tego, że obecny rząd podobnie jak poprzedni chce z Funduszu Pracy finansować staże dla lekarzy, pielęgniarek czy nauczycieli. Piotr Duda podkreślił, że ten fundusz, na który składają się pracodawcy, ma za zadanie utrzymanie miejsc pracy i jest to fundusz celowy.
Szałamacha: budżet ambitny i realistyczny
Budżet 2017 jest ambitny i realistyczny, bo umożliwia realizację polityki społecznej i gospodarczej rządu, a zarazem jest odpowiedzialny z punktu widzenia finansów - powiedział minister finansów Paweł Szałamacha na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego.
Przypomniał, że dochody wynoszą 324 mld zł, wydatki 383 mld zł, natomiast deficyt 59 mld zł, dzięki czemu mieści się w limicie 3 proc. PKB
Zwracał uwagę, że rynki finansowe zareagowały spokojnie na budżet, to też jest wskaźnikiem wiarygodności jego danych.
Dochody, jak mówił, maja być większe m.in. dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego. "Stąd mogliśmy zakładać bezpieczny wzrost dochodów podatkowych" - zaznaczył.
Zapewniał, że ani w 2016, ani w 2017 roku nie ma żadnego zagrożenia dla Programu 500 plus, ani np. dla programu bezpłatnych leków dla seniorów powyżej 75 lat.
Zapowiadał jednocześnie większe wydatki na restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego, zwiększenie nakładów na obronę narodową, a także "obniżenie wieku emerytalnego od IV kwartału przyszłego roku" oraz większe wydatki prorozwojowe, m.in. na infrastrukturę.
REKLAMA
IAR, PAP, jk
REKLAMA