Polak ugodzony butelką w szyję. "Kazali mu mówić po angielsku"

Lokalne media na Wyspach donoszą, że w Telford - na północny zachód od Birmingham - trzech mężczyzn napadło na grupkę naszych rodaków. Jeden z nich trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek.

2016-09-17, 10:57

Polak ugodzony butelką w szyję. "Kazali mu mówić po angielsku"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Flickr/Ian Britton/CC

Posłuchaj

Polak zaatakowany przez grupę nastolatków w Telford. Relacja Adama Dąbrowskiego z Londynu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Policja informuje, ze podejrzewa, iż motywem była ksenofobia. I opisuje napastników jako trzech białych mężczyzn w wieku około dwudziestu lat.

Według relacji mieli oni podejść do naszego rodaka i zażądać, by on i jego przyjaciele przestali mówić po polsku. - Kazali im mówić w języku angielskim - mówił krewny zaatakowanego nastolatka. Następnie wywiązać się miała kłótnia, a Polak został ugodzony butelką w kark. W szpitalu założono mu trzynaście szwów. Słysząc zbliżający się ambulans - napastnicy zbiegli.

21-letni poszkodowany wyszedł już ze szpitala. Na co dzień, jak donoszą lokalne media, jest studentem Portsmouth University. Policja apeluje, by skontaktowali się z nią świadkowie dysponujący informacjami na temat zdarzenia.

Konsul monitoruje śledztwo

- Policja w Telford potwierdziła, że incydent został uznany za czyn o podłożu ksenofobicznym. Na chwilę obecną nie zatrzymano żadnego podejrzanego, trwają poszukiwania świadków - poinformował dyrektor biura prasowego MSZ Rafał Sobczak.

REKLAMA

Jak podkreślił w związku z incydentem polskie służby konsularne w Wielkiej Brytanii są w bezpośrednim kontakcie z miejscową policją. Konsul generalny RP w Manchesterze będzie monitorował prowadzone śledztwo - dodał.

Źródło: TVN24/x-news

Ataki na Polaków

Do zdarzenia doszło w piątek w zachodniej dzielnicy Leeds, Armley. Grupa nastolatków zaatakowała dwóch mężczyzn - Polaków.

27 sierpnia w miejscowości Harlow, na południowym wschodzie Anglii grupa ponad 20 nastolatków napadła na dwóch Polaków. Dwa dni później, jeden z zaatakowanych, Arkadiusz J., zmarł w wyniku odniesionych ran głowy. Drugi mężczyzna został wypisany po krótkiej hospitalizacji.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

harlow f 1200.jpg
Zabójstwo Polaka w Harlow. "Nie ma zgody na ksenofobię"

Do kolejnego pobicia, którego ofiarą padło dwóch Polaków, doszło 4 września nad ranem - zaledwie kilkanaście godzin po tym, jak ulicami Harlow przeszedł liczący ponad 700 uczestników marsz milczenia, upamiętniający śmierć Polaka.

Z kolei 9 września grupa nastolatków zaatakowała dwóch Polaków w zachodniej dzielnicy Leeds, Armley.

Według informacji przekazanych przez ambasadę RP w Londynie, w ciągu ostatnich kilku tygodni odnotowano łącznie kilkanaście poważnych incydentów wymierzonych w Polaków mieszkających na Wyspach.

IAR, PAP, "Shropshire Star", to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej