Zmarła po czterech dobach pracy bez przerwy. W organizmie anestezjolog wykryto leki przeciwbólowe
Lekarstwa o dość mocnym działaniu, służące uśmierzeniu bólu znajdowały się w organizmie lekarki, która zmarła w Białogardzie podczas czwartej doby dyżuru - poinformowała w środę Prokuratura Rejonowa w Koszalinie.
2016-10-05, 16:57
Obecność silnych leków w organizmie kobiety wykazały specjalistyczne badania prowadzone przez Pomorską Akademię Medyczną.
Powiązany Artykuł
![szpital 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/4079ae35-b8f3-4019-9ca4-224bac7b84bc.jpg)
Lekarka zmarła na dyżurze. Pracowała cztery doby bez przerwy
- Określone zostały jako lekarstwa o dość mocnym działaniu, służące uśmierzaniu bólu. Jednocześnie stwierdzają, że dawka tych leków wskazuje na to, że nie były one wzięte jednorazowo, doraźnie - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.
Mówił, że prokuratura będzie kontynuowała prowadzone śledztwo - chce ustalić, gdzie i jak długo kobieta się leczyła, jakie miała schorzenia. - Należy ustalić, jakie leki zapisywano jej oraz w jakich dawkach - dodał.
REKLAMA
(Film - Anestezjolog zmarła po kilku dniach nieustannej pracy. Źródło: TVP INFO)
Prokuratura Okręgowa w Koszalinie planuje wystąpić o szczegółową dokumentację medyczną do placówek medycznych w województwie łódzkim, w których lekarka była przyjmowana i leczona jako pacjentka.
Choroba przyczyną śmierci ?
Według rzecznika wyniki badań są bardzo istotne, bo sekcja zwłok wykazała, iż bezpośrednią przyczyną zgonu lekarki była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokuratura chce ustalić, co ją wywołało.
- Śledztwo zostało wszczęte, by stwierdzić, czy ktoś nie przyczynił się do śmierci lekarki, nawet w sposób nieumyślny. Skoro kobieta, jak się okazuje, leczyła się na jakieś poważne dolegliwości, to musimy teraz sprawdzić, czy to choroba nie była przyczyną jej śmierci - powiedział.
Jak poinformowała rzeczniczka zachodniopomorskiego oddziału NFZ Małgorzata Koszur, kontrola w białogardzkim szpitalu wciąż trwa”. Zachodniopomorski oddział NFZ zobowiązał szpital w Białogardzie do bieżącego zgłaszania każdej zmiany w harmonogramie pracy personelu.
Cztery doby pracy z rzędu
W szpitalu w Białogardzie znajduje się 10 oddziałów, m.in. chirurgiczny, noworodkowy i dziecięcy, wewnętrzny i ginekologiczny, a także poradnie medyczne.
44-letnia anestezjolog zmarła 8 sierpnia podczas czwartej doby dyżuru. Nie była ona etatowym pracownikiem, prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą. Na co dzień mieszkała w woj. łódzkim.
REKLAMA
PAP/dcz
REKLAMA