Chiny chcą polskich naukowców. Na celowniku spece od energetyki, rolnictwa i ochrony środowiska
Chiny są zainteresowane współpracą z polskim naukowcami m.in. w dziedzinie energetyki, badań nad technologiami, studiów rolniczych i ochrony środowiska - powiedział na konferencji wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
2016-10-18, 15:16
Posłuchaj
Gowin w ubiegłym tygodniu był z wizytą w Chinach. W Pekinie spotkał się m.in. wicepremier Chin Liu Yandong, ministrem edukacji Chen Baoshengiem i ministrem nauki Wan Gangiem. Odwiedził też szereg uczelni wyższych, w Pekinie oraz w stolicy prowincji Syczuan - Chengdu.
Powiązany Artykuł
Wicepremier Gowin leci do Chin. Będzie rozmawiał o współpracy technologicznej między uczelniami
Chiny zainteresowane ścisłą współpracą z polskimi uczelniami.
Jak mówił Jarosław Gowin, celem rozmów był doprecyzowanie porozumienia o strategicznej współpracy między Chinami a Polską, zawartego podczas niedawnej wizyty prezydenta Xi w naszym kraju. - Po stronie chińskiej jest bardzo duże zainteresowanie intensyfikacją współpracy w obszarze szkolnictwa wyższego. Nie chodzi wyłącznie o wymianę studentów. Oczywiście bardzo liczę na to, że skutkiem zawarcia porozumienia o uznawalności dyplomów, skutkiem mojej wizyty, skutkiem także mojego spotkania z grupą rektorów czołowych chińskich uczelni będzie pojawienie się na polskich uczelniach dużo liczniejszej grupy studentów z Chin, niż do tej pory" - powiedział.
REKLAMA
Gowin dodał, że obecnie w Polsce studiuje ok. tysiąca studentów z Chin, ale rząd chciałby tę liczbę zwielokrotnić. - Obie strony mają też wolę, aby intensyfikować współpracę o charakterze naukowym. Mogę powiedzieć z dużą satysfakcją, że w ostatnich miesiącach w Chinach uruchomione zostały czwarte studia polonistyczne, tym razem na Pekińskim Uniwersytecie Spraw Zagranicznych. Moja wizyta w Chinach stała się okazją do uruchomienia Centrum Studiów na Polską i Europą Środkowo-Wschodnią na Uniwersytecie w Chengdu, jednym z czołowych chińskich uniwersytetów. Partnerem w tym przedsięwzięciu jest Uniwersytet Warszawski - powiedział.
Studentów do wyjazdu do Chin zachęcić będzie miało wyższe stypendium
Jak powiedział na konferencji prof. Maciej Duszczyk z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, już od najbliższego roku akademickiego Centrum w Chengdu będzie przyjmowało polskich studentów. - Na pierwszy okres będzie mogło tam pojechać 20 studentów polskich, jak również znacznie wyższa liczba studentów z Chin będzie mogła przyjechać do Polski. Przygotowujemy dla nich specjalne programy w języku angielskim, żeby to było jak najbardziej profesjonalnie zorganizowane" - powiedział. Dodał, że bardzo zależy mu też na wymianie naukowej. "Chodzi o to, żebyśmy byli w stanie prowadzić wspólne projekty badawcze. Chińczycy są bardzo aktywni w bardzo innowacyjnych technologiach, my też jako uniwersytet mamy się czym pochwalić" - zaznaczył.
Gowin podkreślił też, że zamierza podnieść wysokość stypendiów dla studentów polskich, którzy wyjeżdżają do Chin studiować w ramach rządowego porozumienia. "W tej chwili analizujemy, jakie są realne koszty życia w Chinach, przede wszystkim w Pekinie. Wstępnie wydaje mi się, że ta kwota powinna ulec podwojeniu i wynosić miesięcznie ok 400 euro" - zaznaczył.
REKLAMA
Wizyta Gowina w Chinach nie tylko pod kątem uczelni wyższych
Wicepremier powiedział, że jego wizyta ma także zintensyfikować polsko-chińskie kontakty gospodarcze. - Strona chińska jest zainteresowana zarówno intensyfikacją współpracy na płaszczyźnie firm chińskich i polskich, jak i udziałem dużych chińskich koncernów, takich strategicznych w przedsięwzięciach, które stoją przed Polską. Rozmawialiśmy m.in. o możliwości uczestnictwa podmiotów gospodarczych z Chin w planowanej przez nasz rząd budowie Centralnego Portu Lotniczego. Chcę podkreślić, że nie ma na razie wiążącej decyzji polskiego rządu, czy taki port powstanie, ale jeżeli taka decyzja zapadnie, strona chińska wyraziła zainteresowanie udziałem w tym przedsięwzięciu, tak samo jak udziałem w ewentualnej budowie szybkich kolei - powiedział.
Jarosław Gowin Chiny stają się w dziedzinie kosmosu nową potęgą i z dużą satysfakcją muszę poinformować, że doszło do uzgodnienia realizacji bardzo ambitnego projektu, czyli wprowadzenia na orbitę księżyca polsko-chińskiego satelity.
Podkreślił, że podczas wizyty w Chinach doszło też do spotkania przedstawicieli agencji kosmicznych: polskiej i chińskiej, w którym także wziął udział. - Chiny stają się w dziedzinie kosmosu nową potęgą i z dużą satysfakcją muszę poinformować, że doszło do uzgodnienia realizacji bardzo ambitnego projektu, czyli wprowadzenia na orbitę księżyca polsko-chińskiego satelity. Chińczycy chcieliby wysłać tego satelitę w kosmos w 2018 roku. Jest szansa na to, że ten satelita będzie wyposażony w bardzo nowoczesne instrumenty pomiarowe, (...) stworzone przez polskich naukowców" - powiedział. Dodał, że jeśli do tego dojdzie, to zwiększy to zdecydowanie konkurencyjność nie tylko polskich badań nad kosmosem, ale też polskiego przemysłu kosmicznego.
Będzie wspólny polsko-chiński projekt reaktora?
Zaznaczył, że w Chinach rozmawiał również o współpracy ściśle naukowej. Minister dodał, że zaproponował też stronie chińskiej, aby przeanalizować możliwość prowadzenia wspólnych badań arktycznych i badań nad reaktorami jądrowymi czwartej generacji.
Jarosław Gowin Wizyta w Chinach (...) potwierdziła, że stosunki polsko-chińskie znalazły się w fazie bezprecedensowo owocnej.
W Chinach Gowin wziął udział m.in. w spotkaniu ministrów nauki i edukacji państw Unii Europejskiej i Chin oraz spotkaniu ministrów w formule "16+1" (państw Europy Środkowej i Chin). - Wizyta w Chinach (...) potwierdziła, że stosunki polsko-chińskie znalazły się w fazie bezprecedensowo owocnej. Wyrazem tego był chociażby fakt, że w czasie obu spotkań zostałem poproszony przez chińską stronę, aby wraz z ministrem edukacji Chin być współprowadzącym te spotkania - powiedział.
REKLAMA
Gowin w stolicy Chin odwiedził również Chińską Akademię Technologii Kosmicznych (CAST) i spotkał się z władzami tego ośrodka. CAST w 1970 r. umieściła w przestrzeni okołoziemskiej pierwszego sztucznego satelitę chińskiej produkcji Dong Fang Hong.
PAP/dad
REKLAMA