Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński jest zdania, że większe wykorzystywanie środków unijnych jest jednym ze sposobów walki ze skutkami kryzysu gospodarczego w naszym kraju. Prezes PiS - gość Salonu Politycznego Trójki podkreślił, że fundusze europejskie mogły być impulsem do pobudzenia polskiej gospodarki. Jego zdaniem, trudna sytuacja światowej gospodarki to czas prawdziwego sprawdzianu dla gabinetu Donalda Tuska.

Jarosław Kaczyński przypomniał, że w ubiegłym roku Polska w bardzo małym stopniu skorzystała z funduszy przeznaczonych na okres 2007-2013. W opinii Jarosława Kaczyńskiego, tak niewielka skala spożytkowania dotacji unijnych była ogromnym błędem rządu Donalda Tuska. Lider PiS uważa, że stało się tak, z chęci - jak się wyraził "spolityzowania" wykorzystania środków europejskich. Jak przypomniał, jego rząd już wcześniej przygotował odpowiednie plany inwestycyjne, które zostały zmienione przez gabinet Donalda Tuska, Jego zdaniem, zrobiono to tylko z tego powodu, że decyzje zostały podjęte przez przeciwników politycznych.

Jarosław Kaczyński uważa, że kryzys gazowy dowodzi, iż Rosjanie wykorzystują każdą okazję by forsować swoje interesy. Zdaniem gościa Salonu Politycznego Trójki, polska dyplomacja powinna korzystać z napietej sytuacji na rynku energetycznym, aby lansować wspólną europejską politykę energetyczną.

W opinii Jarosława Kaczyńskiego, sytuacja naszego kraju jest "niełatwa ale nie najgorsza". Obecnie Rosjanie muszą poprzez Polskę przekazywać gaz na Zachód. Jak zauważył Jarosław Kaczyński, w sytuacji budowy Rurociągu Północnego nie będą mieli takiego obowiązku i może to spowodować, że nasz kraj będzie pozbawiony dostaw surowca pompowanego przez Ukrainę oraz Rurociąg Jamalski.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński wyraził zdziwienie, że gabinet Donalda Tuska nie zrobił nic w sprawie dywersyfikacji źródeł energii. Zdaniem prezesa PiS, rząd nie wykazał odpowiedniego zaangażowania w kwestii Gazociągu Norweskiego oraz budowy gazoportu.

Jarosław Kaczyński jest zdania, że u źródeł popularności sondażowej rządu Donalda Tuska leży bezkrytyczne popieranie go przez media. Z drugiej strony - zdaniem prezesa PiS - opozycja jest po raz pierwszy w demokratycznej Polsce tak intensywnie przez media zwalczana.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, w sytuacji zmasowanych ataków na PiS ocenianie wyników jego partii tylko w kontekście sondaży jest niewystarczające. Jak przypomniał, ostatnie wybory uzupełniające pokazały, że poparcie dla jego ugrupowania jest zupełnie inne niż "fakty" ukazywane w mediach.

W opinii Jarosława Kaczyńskiego, świadomość społeczną kształtują nie bezpośrednio politycy tylko media. Prezes Prawa i Sprawiedliwości uważa, że sytuacja w mediach jest obecnie "szczególna" i należy się nad nią zastanowić także z punktu widzenia demokracji

REKLAMA