Białoruska Polonia wzmocniona

Lech Kaczyński spotkał się z Andżeliką Borys, liderką niezależnego Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

 

W trakcie spotkania prezydent podkreślił, iż poprawa relacji Polski z Białorusią jest rzeczą pożądaną, lecz wymaga spełnienia pewnych warunków.

Zdaniem prezydenta, Polska nie powinna przyjmować punktu widzenia unijnych partnerów i prowadzić w stosunku do naszych wschodnich sąsiadów polityki, która w rzeczywistości mogłaby oznaczać pomaganie reżimom.

REKLAMA

Po spotkaniu z Andżeliką Borys, szefową zdelegalizowanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi, Lech Kaczyński podkreślił, że poprawa stosunków bilateralnych Warszawy i Mińska nie może się odbywać ze szkodą dla aktywnej organizacji polonijnej i tamtejszej Polonii.

Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że nie tylko wśród mniejszości polskiej w tym kraju, ale i wśród innych obywateli Białorusi, w ostatnim czasie widoczne są oczekiwania na zmiany.

Prezydent podziękował Andżelice Borys za wytrwałą walkę o interesy polskiej mniejszości na Białorusi. Przypomniał, że w tym kraju żyje około 400 tysięcy naszych rodaków.

Przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi wyraziła wdzięczność Lechowi Kaczyńskiemu za wsparcie. Andżelika Borys dodała, że jej organizacji zależy na współpracy między Warszawą a Mińskiem. Jak zaznaczyła, kształt i zakres tej współpracy obecnie zależy wyłącznie od woli politycznej białoruskich władz.

REKLAMA

(IAR, MF)