Boks: Andre Ward pokonał na punkty Siergieja Kowaliowa i zabrał mu trzy pasy mistrza świata
Amerykański bokser Andre Ward odebrał Rosjaninowi Siergiejowi Kowaliowowi pasy mistrza świata WBA, IBF i WBO w kategorii półciężkiej. W drugiej rundzie Ward znalazł się na deskach, lecz ostatecznie to on zwyciężył na punkty.
2016-11-20, 09:53
Wszyscy trzej sędziowie byli jednomyślni i po 12 rundach punktowali 114:113 na korzyść Warda, mistrza olimpijskiego z Aten (2004 rok). Wcześniej był on czempionem w wadze super średniej.
Siergiej Kowaliow To zła decyzja. Wszyscy widzieli, jak wyglądała walka. Kibice są świadkami. Wygrałem
Ward za sobotni występ zarobił 5 milionów dolarów, a jego rywal 2 mln. To były kwoty gwarantowane, ale wypłaty będą powiększone o odpowiedni procent ze sprzedaży tzw. pay-per-view.
W zawodowej karierze 32-letni pięściarz ze Stanów Zjednoczonych stoczył 31 walk, wszystkie wygrał, w tym 15 przed czasem. Rok młodszy Kowaliow, słynący z nokautującego ciosu, poniósł pierwszą porażkę. Wcześniej miał na koncie 30 zwycięstw i remis.
Werdykt uznano za kontrowersyjny. - To zła decyzja. Wszyscy widzieli, jak wyglądała walka. Kibice są świadkami. Wygrałem. Oni wiedzą, kto naprawdę jest zwycięzcą. Ward wygrał kilka rund, ale nie całą walkę. Oczywiście, że chcę rewanżu - podsumował Rosjanin.
REKLAMA
Youtube.com
Ward jest jednak pewien, że wygrana była po jego stronie. - Nigdy nie wiadomo, jak sędziowie punktują. Myślę, że ludzie widzieli, że wygrałem zasłużenie. To była bardzo ciężka walka. Chciałbym podziękować Jezusowi Chrystusowi za 12 lat wspaniałej przygody z boksem - powiedział.
W innych pojedynkach gali w Las Vegas zwycięstwa odnieśli m.in. Amerykanin Curtis Stevens (29-5, kat. średnia) i brązowy medalista igrzysk w Londynie (2012) Ukrainiec Ołeksandr Gwozdyk (12-0, półciężka). Od wygranej profesjonalną karierę rozpoczęła Clareesa Shields (USA), dwukrotna złota medalistka IO.
REKLAMA
kbc
REKLAMA