Robert Kubica wróci w wyścigach długodystansowych? Testował auto w Bahrajnie
Czy to jest przyszłość Roberta Kubicy w sportach motorowych? Polski kierowca wyjechał na tor w Bahrajnie za kierownicą auta klasy LMP1, przystosowanego do wyścigów długodystansowych.
2016-11-20, 11:09
Robert Kubica - tej postaci nie trzeba przedstawiać żadnemu kibicowi sportów motorowych na całym świecie. Rósł na wielką gwiazdę Formuły 1, ale jego błyskotliwą karierę przerwał nagły wypadek. W lutym 2011 roki kierowana przez Polaka Skoda Fabia uderzyła w barierę podczas lokalnego rajdu we Włoszech. Kubica ledwo uszedł z życiem, nigdy już nie odzyskał sprawności w ręce. Szanse na powrót do F1 graniczą z cudem, ale nie oznacza to, że Kubica się skończył.
Próbował sił w rajdach. Najczęściej nie dojeżdżał do mety, ale jego styl jazdy znów zachwycał fanów. W 2016 roku wystartował jednak tylko w dwóch rajdach - w Monte Carlo i Toskanii. Wydaje się, że nie ma tam dla niego miejsca.
Czy Kubica zostanie teraz gwiazdą wyścigów długodystansowych? W marcu pojechał w 12-godzinnym wyścigu w Mugello, we wrześniu pojawił się na starcie Renault Sport Trophy. Na początku listopada pojechał w 6-godzinnym wyścig na torze Vallelunga pod Rzymem.
REKLAMA
W Bahrajnie Kubica pojawił się w sobotę. Już w niedzielę rano usiadł za kierownicą. Poprowadził auto klasy LMP1 austriackiego zespołu ByKolles Racing, który startuje w World Endurance Championship (WEC).
Testy w Bahrajnie powinny dać odpowiedź. Austriacka stajnia ma już trzech zakontraktowanych trzech kierowców na przyszły sezon - Oli Webba, Simona Trummera i Pierre'a Kafflera. Polak ma jednak uznane nazwisko, mógłby stać się wizytówką zespołu.
Robert Kubica znakomicie zna tor w Bahrajnie. W 2008 roku pomknął tam w bolidzie BMW Sauber po historyczne pole position. "Pole on pole" - zachwycali się komentatorzy. W wyścigu zajął trzecie miejsce. Niedługo potem, w czerwcu, wygrał swój jedyny wyścig w F1 w Kanadzie, a w końcowej klasyfikacji zajął fantastyczne czwarte miejsce. Gdyby nie wypadek z 2011 roku, biłby się teraz o mistrzostwo świata w którejś z czołowej stajni.
kbc
REKLAMA
REKLAMA