Co dziesiąte gospodarstwo w Polsce doświadcza ubóstwa energetycznego
Ubóstwo energetyczne dotyczy w Polsce około 9,6 proc. gospodarstw domowych.
2016-12-01, 18:14
Posłuchaj
̶ Jedna z definicji mówi ,że jest to zjawisko polegające na doświadczeniu trudności w zaspokojeniu potrzeb energetycznych w miejscu zamieszkania, wyjaśnia Katarzyna Sałach z Instytutu Badań Strukturalnych.
Potrzeby energetyczne dotyczą zarówno energii cieplnej jak i elektrycznej. Są trzy główne czynniki, które mogą spowodować, że gospodarstwo domowe stanie się ubogie energetyczne: ceny energii, dochody gospodarstw domowych i efektywność energetyczna zamieszkiwanych budynków. Gdy gospodarstwo domowe ma jednocześnie niskie dochody i wysokie wydatki, na które wpływają ceny energii i efektywność cieplna budynku, to mówimy, że jest ono ubogie energetycznie. Takich gospodarstw jest w Polsce 9,6 proc., w których mieszka około 4,5 mln osób.
Tak rozumiane zjawisko ubóstwa energetycznego, analizowanego według miary obiektywnej, koncentruje się w Polsce wschodniej. Przy wspomnianej średniej dla całej Polski 9.6 proc., w Podkarpackiem i Podlaskiem sięga prawie 18 proc., natomiast w Śląskiem ledwo przekracza 6 proc.
Ubóstwo energetyczne jest jeszcze analizowane w kontekście odczuwanego komfortu cieplnego zimą. Ankietowanych pyta się wówczas czy uważają, że ich mieszkanie jest ciepłe w tej porze roku?
REKLAMA
Jeśli respondent odpowiada że nie, to oznacza to, że doświadcza realnego problemu braku komfortu cieplnego. Tak rozumiane ubóstwo energetyczne koncentruje się w Polsce zachodniej, co ma związek z tym, że w województwach: lubuskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim znajduje się wiele starych budynków, o niskiej efektywności energetycznej
Według miary określanej mianem obiektywnej, ubóstwo energetyczne w większym stopniu występuję wśród mieszkańców wsi niż miast. Ponad 60 proc. ubogich energetycznie to mieszkańcy wsi, a prawie 70 proc., to mieszkańcy domów jednorodzinnych, co jest ze sobą ściśle powiązane, ponieważ budownictwo jednorodzinne skoncentrowane jest na obszarach wiejskich.
Ma to też związek z metrażem. W Polsce przeciętna powierzchnia domu jednorodzinnego jest ponad dwukrotnie wyższa niż przecięta powierzchnia mieszkania w bloku. A im wyższy metraż, tym większe wydatki na zapewnienie ciepła. Co może budzić zaskoczenie to fakt, że ubóstwo energetyczne według miary subiektywnej, a więc gdy jest mowa o braku komfortu cieplnego zimą, koncentruje się w miastach.
Eksperci zauważają, że ubóstwu energetycznemu niełatwo jest zaradzić.
REKLAMA
̶ Podstawową kwestią jest, aby znalazło ono swoje odzwierciedlenie w dokumentach legislacyjnych, podkreśla Katarzyna Sałach.
Dlatego Instytut Badań Strukturalnych proponuje, aby ubóstwo energetyczne zostało włączone do kategorii tak zwanych ryzyk socjalnych w ustawie o pomocy społecznej. Rozwiązywanie problemu wymaga współpracy kilku resortów.
̶ Ministerstwa: Energii, Infrastruktury i Budownictwa oraz Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, powinny wspólnie stworzyć instrumenty pozwalające pomóc osobom ubogim energetycznie - konkluduje Katarzyna Sałach.
Dariusz Kwiatkowski
REKLAMA
REKLAMA