Na zachodnich giełdach wiele obaw
Na zachodnich rynkach w piątek wiele obaw. Przed ważnym wyborem staną wkrótce mieszkańcy Włoch, a korzyści ze stymulowania gospodarki USA za prezydentury Donalda Trumpa mogą być krótkotrwałe.
2016-12-02, 10:50
We Włoszech odbędzie się w niedzielę referendum konstytucyjne, którego wynik będzie decydujący dla przyszłości kraju i rządu Matteo Renziego, inicjatora zmian w ustawie zasadniczej. Niewiadomą jest to, co stanie się z gabinetem centrolewicy w razie przegranej.
Najważniejsze proponowane zmiany to trzykrotne zmniejszenie Senatu i zmiana jego składu oraz uprawień, redukcja kosztów polityki i nowy podział kompetencji między państwem a regionami. Ustawa w sprawie tej reformy została przyjęta przez parlament w kwietniu.
Ostatnie sondaże, przeprowadzone na ponad tydzień przed głosowaniem, wskazywały na przewagę przeciwników zmian w konstytucji.
Premier nie deklaruje jasno, co zrobi w takim przypadku. Ewentualna klęska nie obliguje szefa rządu do dymisji; ma on całkowicie wolną rękę.
- Wśród inwestorów jest bardzo dużo niepokojów przed tym głosowaniem - mówi Ken Odeluga, analityk rynku w firmie maklerskiej City Index w Londynie.
- Mieliśmy małe odbicie na giełdach po środowym porozumieniu OPEC, ale na rynkach jest dużo niedźwiedzi - dodaje.
"Na rynkach jest pole do większych wahań"
Odeluga wskazuje, że jeśli wynik włoskiego referendum będzie negatywny, na rynkach będzie wyprzedaż.
- Na rynkach jest pole do większych wahań - ostrzega.
James Woods, globalny analityk inwestycyjny w Rivkin Securities ocenia, że po trzech dobrych tygodniach na rynkach wygasa zapał do kupowania.
- Rynki zaliczyły mocny rajd, mieliśmy trzy fantastyczne tygodnie, ale ciśnienie, aby kupować, wydaje się wyczerpywać - mówi Woods.
- Będziemy mieć korekcyjne spadki i realizowanie zysków - dodaje.
PAP, awi