ME piłkarek ręcznych: Kudłacz-Gloc podkreśla, że po nieudanym turnieju trzeba wyciągnąć wnioski
Polskie piłkarki ręczne na fazie grupowej zakończyły udział w odbywających się w Szwecji mistrzostwach Europy. O występie biało-czerwonych z wielką nieobecną biało-czerwonych, Karoliną Kudłacz-Gloc, rozmawiała Sylwia Urban.
2016-12-09, 11:11
Posłuchaj
Sylwia Urban rozmawia z Karoliną Kudłacz-Gloc (IAR)
Dodaj do playlisty
W czwartek podopieczne trenera Leszka Krowickiego doznały trzeciej porażki, przegrały z Niemkami 22:23. Wcześniej biało-czerwone uległy Francji i Holandii. Polki zajęły ostatnie miejsce w grupie B. Awans do kolejnej fazy turnieju wywalczyły Francuzki, Niemki i Holenderki.
Karolina Kudłacz-Gloc podkreślała, że trudno było jej nie myśleć o tym, co byłoby, gdyby mogła wystąpić na imprezie.
- Praktycznie w każdej sytuacji w moich myślach było, jak ja bym się zachowała i co bym mogła zrobić. Przeżywam to chyba gorzej niż one na boisku, bo wiem, że mogłabym pomóc swoją mentalnością i podejściem, agresją i zaciekłością, ale nie było mi to dane. Jest mi bardzo smutno i przykro, pojawia się bardzo dużo negatywnych emocji - powiedziała kontuzjowana zawodniczka.
REKLAMA
Podkreślała też, że dawno nie widziała tak słabo grającego niemieckiego zespołu, który był w zasięgu Polek.
Czego zabrakło biało-czerwonym i jakie wnioski trzeba wyciągnąć z nieudanego turnieju? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy Sylwii Urban.
Źródło: x-news
ps
REKLAMA