John J. Hardy, Saxo Bank: gołębi EBC osłabia euro
EBC wysłał gołębie sygnały. Bank centralny ma kontynuować program QE aż do końca 2017 roku. Bank zostawił sobie także otwarte drzwi do zwiększenia zakupów.
2016-12-09, 12:36
Wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego zaskoczył rynek, który stawiał na mocniejsze jastrzębie sygnały. Mimo że bank zapowiedział zmniejszenie wartości programu skupu aktywów z 80 do 60 miliardów euro miliardów na miesiąc w marcu przyszłego roku, co zostało odebrane jako jastrzębi ruch, to inwestorzy otrzymali także wiele gołębich sygnałów ze strony EBC, które zdają się mieć najsilniejszy wpływ na rynek.
Moja początkowa interpretacja dotycząca decyzji banku o zmniejszeniu zakupów była także błędna (sądziłem, że EBC chciał potwierdzić, że ma ochotę na stopniowe odejście od QE, aby oddać inicjatywę politykom w UE).
Jeśli EBC faktycznie zasygnalizowałby prawdziwe ograniczanie skupu aktywów – czyli, jak definiuje to Draghi, stopniowe kierowanie się programu skupu w kierunku zerowego poziomu – to nie miałoby to także pozytywnego wpływu dla euro, ponieważ oznaczałoby zwiększenie ryzyka politycznego i finansowego w Europie.
Kluczową decyzją EBC jest fakt, że program QE został wydłużony do grudnia 2017, a jego wartość – mimo zmniejszenia do 60 miliardów euro miesięcznie – jest nadal wysoka i potwierdza zaangażowanie banku w QE przez dłuższy czas.
REKLAMA
Po drugie, bank pozostawił sobie otwarte drzwi do zwiększenia wartości zakupów, jeśli sytuacja będzie tego wymagać. Po trzecie, Draghi podkreślił, że ograniczanie QE będzie ściśle związane z sukcesami na polu osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2% - a według prognoz, może do tego dojść dopiero w 2019 roku.
Na koniec, usunięcie minimalnego poziomu stóp procentowych (wcześniej ustawionego na poziomie minus 0,4) oznacza możliwość nieograniczonych zakupów. EBC obniżył także minimalny okres zapadalności z dwóch lat do jednego roku. Interesujący jest fakt, że mimo tych zapowiedzi, spready obligacji peryferyjnych państw nieco się rozszerzyły – należy śledzić ten obszar, choć na razie nie ma powodów do niepokoju.
Pochodną decyzji EBC o usunięciu minimalnego poziomu jest to, że krzywa rentowności stanie się bardziej stroma – podobną sytuację widać w Japonii w reakcji na decyzję BoJ. Bardziej stroma krzywa jest korzystna dla banków, co widać po pozytywnej reakcji ich akcji.
PPI w Chinach przyspieszył do 3,3% dzięki staraniom Pekinu w kierunku podbicia cen w różnych sektorach przemysłu. Może przełożyć się to na wyższą inflację na całym świecie. Według niektórych opinii, działania Chin w kierunku wyższej inflacji mają także na celu pomoc słabszym graczom w kluczowych sektorach przez ograniczenie wpływu niższej dźwigni finansowej powiązanej z bankructwami.
REKLAMA
Inwestorzy na rynku walutowym kierują obecnie swoją uwagę w stronę dolara australijskiego, ponieważ rosną ceny kluczowych surowców. Należy jednak podkreślić, że przyspieszająca inflacja w Chinach, która opiera się przede wszystkim na wyższych kosztach, a nie silniejszym popycie, nie jest na razie istotnym czynnikiem wspierającym australijski sektor wydobywczy. Należy pamiętać, że słabnący pozytywny wpływ wcześniejszych obniżek stóp w Australii oraz rosnąca bańka kredytowa oznaczają dla kraju trudne czasy.
Niewielu na rynku obecnie to dostrzega, ale w pewnym momencie spodziewamy się nadejścia problemów w australijskiej gospodarce. Należy także dodać, że wyższe stopy i inflacja nie są korzystne dla ryzykownych aktywów i transakcji typu „carry trade”, więc zachowujemy ostrożność w tym obszarze.
EURUSD
EURUSD zanotowało dwa odwroty – jeden w poniedziałek, po osiągnięciu dołka, a drugi wczoraj, po osiągnięciu szczytu. Jest to wywołane faktem, że na rynek napłynęły dość niejednoznaczne i trudne do szybkiego zinterpretowania informacje związane z EBC. W tym tygodniu zmienność na rynku jest na tyle duża, że para może nieco ustabilizować się aż do posiedzenia FOMC w przyszłym tygodniu.
John J. Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych w Saxo Banku
REKLAMA
REKLAMA