Bundesliga: 27 lat i koniec kariery. Piłkarz Borussii Moenchengladbach publicznie uderzył w klub
Alvaro Dominguez w wieku 27 lat ogłosił zakończenie profesjonalnej kariery piłkarskiej ze względu na kontuzję. Były już obrońca Moenchengladbach rozważa pozwanie Borussii o poważne przyczynienie się do jego problemów zdrowotnych.
2016-12-09, 13:54
Alvaro Dominguez ma na swoim koncie blisko 100 występów w Primera Division i Bundeslidze, z Atletico Madryt dwa razy wygrywał Ligę Europy, oprócz tego zaliczył dwa mecze w reprezentacji Hiszpanii. Teraz licznik gier zatrzymał się na zawsze, bo zawodnik zdecydował się zakończyć karierę.
Takich przypadków jest niewiele, przecież w tym wieku piłkarz ma przed sobą jeszcze wiele lat gry na wysokim poziomie. W ostatnim czasie jednak jego stan zdrowia nie pozwalał na to, by skupić się na grze. Na pierwszy plan cały czas wysuwał się ból.
Rzadko zdarza się, by zawodnicy kończyli kariery w taki sposób. Przeważnie oglądamy konferencję prasową, na której dziękują klubowi we wzruszającej atmosferze. W tym przypadku doszło do czegoś przeciwnego. Po ogłoszeniu swojej decyzji Dominguez z miejsca przystąpił do ataku swojego byłego klubu.
- Od lutego 2015 roku odczuwam ból, narastający każdego dnia. Grałem na prośbę klubu, ale później nie mogłem się ruszać. Lekarz stwierdził, że po prostu potrzebuję wakacji - powiedział Dominguez w rozmowie z dziennikiem "Marca”. W listopadzie Hiszpan odwiedził specjalistę.
- Stwierdził, że natychmiast muszę poddać się operacji. Spotkałem się z wiceprezesem klubu, dyrektorem sportowym, trenerem i lekarzem Borussii i wytłumaczyłem im, jak wygląda sytuacja. Jeśli dalej bym grał, mógłbym skończyć na wózku inwalidzkim. Zapytali mnie, czy mogę poddać się operacji po Świętach - dodał były obrońca.
Źródło: x-news
Można domyślić się, że Hiszpan jest rozżalony i czuje, że nie tyle nie otrzymał od klubu należytego wsparcia, co ze względu na podejście klubu znacznie pogorszył swój stan zdrowia.
ps, PolskieRadio.pl