Jacek Saryusz-Wolski

Europoseł Platformy Obywatelskiej Jacek Saryusz-Wolski uważa, że sytuacja wokół traktatu lizbońskiego nie jest tak dramatyczna jak przedstawiają to media.

2008-06-21, 08:00

Jacek Saryusz-Wolski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Europoseł Platformy Obywatelskiej Jacek Saryusz-Wolski uważa, że sytuacja wokół traktatu lizbońskiego nie jest tak dramatyczna jak przedstawiają to media.

Gość Sygnałów Dnia podkreślił, że mimo odrzucenia w Irlandii traktatu lizbońskiego, pozostałe państwa Unii nie powinny przerywać procesu ratyfikacyjnego.

Szef Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego zaznaczył, że trzeba akceptować demokratyczny wybór Irlandczyków. Zdaniem posła Parlamentu Europejskiego nie należy straszyć tego kraju konsekwencjami, tylko oczekiwać od Irlandii dalszych decyzji.

REKLAMA

Szef Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego powiedział też, że Unia nie dojrzała jeszcze, by jednogłośnie zaprosić Ukrainę do struktur współnoty, jednak zaznaczył, że Partnerstwo Wschodnie zbliży ten kraj do wspólnoty.

Podczas szczytu unijnego wszyscy przywódcy zaakceptowali projekt Partnerstwa Wschodniego, przedstawiony przez Polskę i Szwecję. Zakłada on bliższą współpracę z krajami zza wschodniej granicy. Chodzi o zacieśnienie kontaktów z Ukrainą, Gruzją, Mołdawią, Armenią i Azerbejdżanem, a na poziomie eksperckim także z Białorusią.

Europoseł PO porównał inicjatywę Partnerstwa Wschodniego do "pierścienia przyjaciół", który będzie otaczał wspólnotę. Saryusz-Wolski ma nadzieję, że nowa inicatywa Polski pozwoli naszym wschodnim sąsiadom na współpracę nie tylko z Brukselą, ale także między sobą.

Gość Radiowej Jedynki powiedział, że Polska oczekuje od Unii wyrozumiałości w sprawie prywatyzacji naszych stoczni. Jacek Saryusz- Wolski zaznaczył, że weszliśmy do wspólnoty z ogromnym bagażem , ale po drodze, w sprawie polskiego przemysłu stoczniowego popełniono też liczne błędy.

REKLAMA

Eurodeputowany dodał jednak, że należy pamiętać, iż nasze stocznie, mimo wyjątkowego aspektu historycznego, muszą spełniać reguły unijnego rynku.

Podczas unijnego szczytu Donald Tusk rozmawiał na temat trudnej sytuacji na Wybrzeżu z przewodniczącym komisji europejskiej. Jose Manuel Barroso - według słów polskiego premiera- zadeklarował pomoc dla polskiego przemysłu stoczniowego.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej