Rzeczniczka PiS: działania opozycji w Sejmie to przestępstwo
W naszej ocenie, piątkowe działania opozycji w Sejmie to było przestępstwo polegające na nadużyciu uprawnień - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Opozycji chodzi tylko i wyłącznie o przejęcie władzy - oceniła.
2016-12-17, 15:36
Mazurek odniosła się m.in. do sobotnich zapowiedzi polityków opozycji dot. wniosków do prokuratury ws. piątkowych głosowań w Sejmie.
Beata Mazurek Opozycji wcale nie chodzi o demokrację, bo blokowanie sejmowej mównicy jest działaniem antydemokratycznym. Opozycji chodzi tylko i wyłącznie o przejęcie władzy
- Wczorajsze wydarzenia pokazują, że opozycji wcale nie chodzi o demokrację, bo blokowanie sejmowej mównicy jest działaniem antydemokratycznym. Opozycji chodzi tylko i wyłącznie o przejęcie władzy – powiedziała Mazurek.
"To było przestępstwo"
Jak oceniła, opozycja ma jeden postulat: "żeby demokracja była pozorem, a państwo było państwem teoretycznym, jak za rządów PO-PSL". - Chodzi im o to, żeby obalić legalnie, demokratycznie wybrany rząd i samemu przejąć władzę, by państwo teoretyczne, w którym robi się różnego rodzaju interesy, co pokazały taśmy u "Sowy i przyjaciół", mogło być dalej realizowane – dodała.
Beata Maurek Marszałek ma prawo zarządzać ręczne głosowanie, tak było w wielu przypadkach w przeszłości.
- W naszej ocenie wczorajsze działania opozycji to było przestępstwo z art. 231 par. 1, kodeksu karnego, który mówi o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Uważam, że doszło do złamania prawa – powiedziała rzecznik PiS.
REKLAMA
Jak zaznaczyła, piątkowe głosowania w Sali Kolumnowej nie było precedensem i było zgodne z regulaminem Sejmu. - Marszałek ma prawo zarządzać ręczne głosowanie, tak było w wielu przypadkach w przeszłości. Na Sali było kworum – dodała.
Powiązany Artykuł
![Błaszczak 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/17d69103-67d6-45eb-84ac-291958c84278.jpg)
Mariusz Błaszczak o wydarzeniach w Sejmie: to była próba przejęcia władzy
- Jestem zdumiona i zniesmaczona cynizmem opozycji, bo pamiętam, w jaki sposób za rządów PO-PSL traktowani byli dziennikarze. Pamiętam takie rzeczy jak wejście ABW do redakcji "Wprostu", setki podsłuchów założonym dziennikarzom, poturbowanie Ewy Stankiewicz, wejście do PKW i zatrzymania dziennikarzy, przejęcie pod dyktando PO "Rzeczpospolitej", rozbicie redakcji "Uważam Rze" – powiedziała Mazurek.
W ocenie rzeczniczki PiS, blokada sejmowej mównicy ma związek z niechęcią opozycji do przyjęcia budżetu i tzw. ustawy dezubekizacyjnej.
Mazurek odniosła się też do protestu, który w piątek w nocy odbył się pod Sejmem. - Warto obnażyć manipulacje medialne, które w piątek zaistniały. To internauci ujawnili prowokację związaną z rzekomo poszkodowanym przez policję, który się położył i udawał rannego. Okazało się, że nie użyto gazu łzawiącego, tylko na miejscu ktoś odpalił świece dymne – podkreśliła.
REKLAMA
iz
REKLAMA