Marszałek Senatu: jeśli będzie wola, zgłoszę poprawki do budżetu
Jeśli będzie wola, to jako marszałek Senatu, na najbliższym posiedzeniu zgłoszę poprawki do budżetu na 2017 r. proponowane przez opozycję - poinformował w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
2017-01-05, 18:46
"Jeśli będzie wola, to jako marszałek #Senat.u, na najbliższym posiedzeniu zgłoszę budżetowe poprawki proponowane przez opozycję. #budzet2017" - napisał na Twitterze Karczewski.
Stanisław Karczewski Jeśli będzie wola, to jako marszałek Senatu, na najbliższym posiedzeniu zgłoszę poprawki do budżetu na 2017 r. proponowane przez opozycję
Najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 11-13 stycznia. W środę senacka komisja budżetu i finansów publicznych zarekomendowała Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy budżetowej na 2017 rok. Komisja zaakceptowała ten wniosek jednogłośnie, głosowało tylko siedmiu senatorów PiS, będących jej członkami. W głosowaniu nie brali udziału senatorowie PO.
Szef Nowoczesnej Ryszard Petru jako możliwość rozwiązania kryzysu sejmowego zaproponował, aby przedstawiciele PiS zgłosili złożone wcześniej przez posłów opozycji w Sejmie poprawki do budżetu na 2017 r., w Senacie. Jak podkreślił w czwartek, narasta ryzyko totalnego chaosu w państwie, stąd propozycja Nowoczesnej dot. prac nad ustawą budżetową. Zaznaczył też, że oczekuje od wszystkich partii politycznych, by przedstawiły rozwiązania kryzysu.
REKLAMA
Propozycja Petru
W czwartek rano w radiowej Trójce szef MSWiA Mariusz Błaszczak mówił, że propozycja Petru to rozwiązanie, które "teoretycznie jest możliwe". - W praktyce jak będzie, zobaczymy - powiedział. Zaznaczył, że "najlepszym rozwiązaniem byłoby odblokowanie sali posiedzeń Sejmu i rozmowa".
TVP Info
Szef PO Grzegorz Schetyna pytany o propozycję Petru ws. poprawek do budżetu na 2017 r., ocenił to w czwartek jako "chyba niezrozumienie".
- Trochę nie zrozumieliśmy się chyba, nie wiem, jak to wytłumaczyć. Bo ja sobie nie wyobrażam, że poprawki Platformy Obywatelskiej mieliby przegłosowywać senatorowie PiS, głosując za nimi w Senacie, a potem rozumiem odrzucając je w Sejmie. Przecież to byłaby kompletnie absurdalna sytuacja, szczególnie, że Platforma ma spory klub senatorski - powiedział Schetyna w porannej rozmowie w TVN24.
Protest opozycji
Grzegorz Schetyna Trochę nie zrozumieliśmy się chyba, nie wiem, jak to wytłumaczyć. Bo ja sobie nie wyobrażam, że poprawki Platformy Obywatelskiej mieliby przegłosowywać senatorowie PiS
Od 16. grudnia w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji - PO i Nowoczesnej - którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r.
REKLAMA
Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16. grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.
koz
REKLAMA