„Trump nie ma pojęcia o polityce międzynarodowej. Ameryka to nie korporacja”
Barack Obama wydalił 35 dyplomatów rosyjskich ze Stanów Zjednoczonych w związku z podejrzeniami o ingerencję w wybory prezydenckie. Władimir Putin nie zareagował na ruch prezydenta USA. O stosunkach rosyjsko-amerykańskich mówił w audycji Światowa szachownica Jarosław Guzy, ekspert ds. międzynarodowych.
2017-01-04, 22:10
Posłuchaj
Gość Polskiego radia 24 wspominał o przyczynach wydalenia dyplomatów. - Sprawa nie zaczęła się od wydalenia dyplomatów, tylko w pewnym sensie na tym zakończyła. Chodzi o to co się działo praktycznie przez cały 2016 rok, czyli ingerowanie Rosjan w kampanię wyborczą – mówił Jarosław Guzy.
Według eksperta Obama chciał postawić wyżej poprzeczkę Donaldowi Trumpowi. - Trump wygrał nie dlatego, że jest przyjacielem Putina, tylko dlatego, że Demokraci byli bardzo słabi. Prezydent-elekt próbuje zlekceważyć ten ruch, lecz próby dogadania się z Rosją. Jeśli popatrzeć na dokumenty strategiczne Kremla to Stany Zjednoczone są podstawowym wrogiem Rosji, którego należy zwalczać na każdym polu – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Jarosław Guzy mówił także o powołaniu 93-letniego Henry’ego Kissingera na doradcę Trumpa ds. polityki międzynarodowej. – Badania polityki amerykańskiej w stosunkach ze Związkiem Radzieckim dowiodły, że najkorzystniejsze dla władz radzieckich były rządy umiarkowanych Republikanów, czyli Nixona i Forda, u których był sekretarzem stanu – komentował ekspert.
W polityce międzynarodowej działają zupełnie inne mechanizmy niż w korporacji. Trumpowi nie będzie wolno robić tego, co robił z własnym biznesem. Po drugiej stronie też nie ma korporacji, tylko mamy do czynienia ze zjawiskiem, którego Kissinger, Trump i Tillerson nie rozumieją. Rosja jest kolejną mutacją imperium zła – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Grzegorz Ślubowski.
Polskie Radio 24/kk
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 04.01.2017
Godzina emisji: 21.33
REKLAMA