Niemcy i Rosjanie ignorują europejskie decyzje w sprawie gazociągu OPAL
Mimo decyzji o zawieszeniu wyroku Komisji Europejskiej dotyczącej przekazania większej przepustowości gazociągu OPAL Gazpromowi, wzrósł przesył rosyjskiego gazu przez ten gazociąg. O przyczynach tego zdarzenia mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Maciążek z portalu defence24.
2017-01-10, 15:46
Posłuchaj
Werdykt, który jeszcze tak niedawno ucieszył polski rząd, jest obecnie omijany przez Niemcy i Rosję. Zdaniem Piotra Maciążka, kraje te mają doskonałych prawników, którzy szukają takiej interpretacji prawnej, która będzie dla nich korzystna. Dzięki temu, pewne aukcje na sprzedaż gazu można było przeprowadzić w styczniu – twierdzi gość audycji.
Jak podkreślił, decyzja Trybunału Sprawiedliwości to było tylko zawieszenie. - Wygraliśmy bitwę, ale czeka nas jeszcze wojna o zablokowanie Gazpromowi dostępu do gazociągu Opal. Na razie Niemcy i Rosjanie ugrali pół miesiąca, kiedy będą mogli przetłoczyć pewną ilość gazu z pominięciem Polski, ale w dalszej perspektywie niewykluczone, że jeśli grają razem to uda im się doprowadzić sprawę do końca – powiedział ekspert.
Jak podkreślił Piotr Maciążek, Polska próbuje jednak walczyć. - PGNiG wynajęła niemieckie kancelarie, bo walczy nie tylko w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przeciwko decyzji Komisji Europejskiej, ale także przeciwko niemieckiemu regulatorowi, który też wypracowywał tę decyzję – tłumaczył gość audycji. - To jest sprawa precedensowa, której trudno przewidzieć konsekwencje. Nie jesteśmy bez szans. Niepokojące jest jednak to, że Komisja Europejska dopiero 9 stycznia opublikowała pełną treść swojej decyzji. Mamy więc wątpliwości czy pewne standardy w tej kwestii są przestrzegane i czy za decyzjami nie stoi lobby – dodał.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/kawa
____________________
Data emisji: 10.01.2017
Godzina emisji: 14.38
REKLAMA
Polecane
REKLAMA