Donald Trump dużo obiecuje, ale Dow Jones ciągle poniżej 20 tys. punktów
W piątek Donald Trump będzie zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale już teraz jego wypowiedzi mają wpływ na rynki finansowe i na decyzje inwestycyjne mniejszych i większych firm - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Roland Paszkiewicz, dyrektor działu analiz w Centralnym Domu Maklerskim Pekao SA.
2017-01-18, 13:25
Posłuchaj
Puls gospodarki cz. 1 (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Dodaj do playlisty
Roland Paszkiewicz Są duże nadzieje na to, że zapowiadane przez Donalda Trumpa inwestycje infrastrukturalne oraz obniżenie podatków dobrze wpłyną na gospodarkę amerykańską.
- Patrząc globalnie, najistotniejsze jest to, jak będą wyglądały relacje amerykańsko-chińskie. Obecna wojna gospodarcza, jeśli nie przekształci się w globalną, będzie miała swoich przegranych i wygranych. Mogą być duże relokacje sił wytwórczych. To, że ta retoryka działa, to widać po decyzji Forda, który planował budowę nowej fabryki samochodów w Meksyku, ale z niej zrezygnował. Lokalnie są duże nadzieje na to, że zapowiadane przez Donalda Trumpa inwestycje infrastrukturalne oraz obniżenie podatków dobrze wpłyną na gospodarkę amerykańską – wyjaśnia gość.
Posłuchaj
Roland Paszkiewicz, dyrektor działu analiz w Centralnym Domu Maklerskim Pekao SA: o stosunkach amerykańsko-chińskich 1:12
Dodaj do playlisty
Dużo obietnic, mniej konsekwencji
Na razie Donald Trump zapowiada dużo działań, które czasami są ze sobą sprzeczne. W kolejnych swoich wypowiedziach do pewnych pomysłów już nie wraca, co w pewnym stopniu przekłada się na rynki kapitałowe - zauważa dr Cezary Mech.
Cezary Mech Na razie Dow Jones nie jest w stanie przebić 20 tysięcy punktów
- W pierwszym wystąpieniu po wygranych wyborach Donald Trump mówił o przenoszeniu miejsc pracy do Stanów Zjednoczonych, wyrzuceniu 2-3 mln Meksykanów, o bilionie na inwestycje infrastrukturalne i niższych podatkach korporacyjnych, które poprawiają wyniki firm notowanych na giełdzie. Amerykanie zareagowali euforycznie. Po euforii nastąpiła raczej depresja, bo poznajemy coraz więcej szczegółów i okazuje się, że Dow Jones ciągle jest poniżej 20 tys. punktów – przypomina rozmówca.
Posłuchaj
Dr Cezary Mech: o obietnicach, które mogą nie mieć pokrycia 1:12
Dodaj do playlisty
Dużo optymizmy
Jednak mimo wielu obaw inwestorzy wierzą w gospodarkę amerykańską - konstatuje dr Piotr Maszczyk ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
REKLAMA
Piotr Maszczyk Na razie wszyscy się spodziewają, że gospodarka amerykańska będzie kwitnąć
- Na razie wszyscy się spodziewają, że gospodarka amerykańska będzie kwitnąć. Nawet wzrost cen ropy na światowych giełdach Amerykanom sprzyja, bo to oznacza, że inwestycje w wydobycie gazu i ropy łupkowej będą kontynuowane, przestają być opłacalne, jak baryłka ropy kosztuje mniej niż 30 -35 dolarów – dodaje.
Posłuchaj
dr Piotr Maszczyk ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie: o optymistycznych założeniach 0:35
Dodaj do playlisty
Robert Lidke, abo
REKLAMA