Sylwester Chruszcz widział apel opozycji. "PO i Nowoczesna przekroczyły granice kompromitacji"
Platforma Obywatelska i Nowoczesna dementują informacje w sprawie apelu opozycji o pomoc do międzynarodowych instytucji w związku z sytuacją w Polsce. Dokument został zaprezentowany, gdy rozpoczynała się okupacja Sejmu. - Ten apel jest faktem, a zaprzeczanie temu jest tylko dalszym kompromitowaniem się totalnej opozycji - mówi portalowi PolskieRadio.pl poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz, który widział treść oświadczenia.
2017-01-18, 16:57
Dlaczego dopiero teraz Kukiz’15 zdecydował się poinformować opinię publiczną o apelu Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej do instytucji europejskich?
16 grudnia w Sejmie działo się bardzo dużo, co piętnaście minut mieliśmy jakiś zwrot akcji. Sprawa oświadczenia była ostatnim elementem tego dnia, byliśmy już bardzo zmęczeni. Choć zdawałem sobie sprawę z wagi tego apelu, nie zdecydowałem się go nagłośnić, bo to nie on był wtedy najważniejszy. Wokół działy się istotniejsze rzeczy, część opozycji blokowała mównicę, nasi posłowie byli atakowani przed Sejmem.
Wasi posłowie też?
Oczywiście. Kilku moich kolegów z klubu było zmuszonych zostać w hotelu poselskim, bo nie mogli bezpiecznie wydostać się z Sejmu.
Wróćmy do sprawy apelu. Posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej zaprzeczają, aby wydali oświadczenie, w którym proszą instytucje międzynarodowe o interwencję.
Mówią nieprawdę. Byłem na spotkaniu, w którym uczestniczyli liderzy obu partii i widziałem to pismo. Paweł Kukiz udostępnił maila, który został do nas skierowany. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz również potwierdza, że takie pismo powstało i to w kilku wariantach. Ten apel jest faktem, a zaprzeczanie temu jest tylko dalszym kompromitowaniem się totalnej opozycji.
Apel opozycji nie powstał, bo nie podpisały się pod nim Kukiz’15 i PSL. Pewnie niektórzy zastanawiają się, dlaczego podjęliście tę decyzję?
Nigdy nie zgodzimy się na to, żeby przed międzynarodowymi trybunałami były podejmowane kroki prawne przeciwko Polsce. Uważamy, że wewnętrzne spory powinny być załatwiane w kraju. Nigdy nie będziemy donosicielami do Brukseli czy Strasburga. Na takie zachowania nie ma zgody Kukiz’15. Treść tego apelu jest kompromitująca dla Polski i partii, które chciały się pod nim podpisać.
REKLAMA
Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru próbowali przekonać was do zmiany zdania?
Mówili, że treść dokumentu zostanie zmieniona. Ale nie chcieliśmy już z nimi rozmawiać na ten temat. Treść pierwszego oświadczenia zdyskredytowała w naszych oczach tę inicjatywę.
Jak pan ocenia pomysłodawców apelu?
Są granice kompromitacji. Posłowie Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej już dawno je przekroczyli. Stało się tak, gdy śpiewali na mównicy sejmowej, blokowali fotel marszałka, mówili o belzebubach i grzebali w rzeczach kolegów na sali plenarnej. Teraz mamy do czynienia z kolejną kompromitacją tych ugrupowań. PO i Nowoczesna udowodniły, że nie działają według standardów europejskich, tylko wschodnich.
rozmawiał Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA