Puchar Narodów Afryki: Kasperczak liczy na poprawę gry swojej drużyny
Trener piłkarskiej reprezentacji Tunezji Henryk Kasperczak uważa, że "szczęściu trzeba pomóc", a zespół musi poprawić skuteczność w drugim meczu grupy B turnieju o Puchar Narodów Afryki z Algierią. W pierwszym spotkaniu w Gabonie jego drużyna przegrała z Senegalem 0:2.
2017-01-18, 19:40
- Musimy być skuteczniejsi. Żeby mieć szczęście trzeba mu najpierw trochę pomóc, trzeba je sprowokować - powiedział selekcjoner w środę podczas konferencji we Franceville.
Wspomnianego przez Kasperczaka szczęścia zabrakło jego zawodnikom w spotkaniu z Senegalem. Mimo że byli stroną atakującą (oddali w sumie 17 strzałów przy ośmiu rywali), to nie potrafili wykorzystać wielu dogodnych sytuacji. Pierwszego gola stracili już w 10. minucie w następstwie niepotrzebnego faulu w polu karnym.
Pochodzący z Zabrza trener przyznał, że jego zespół musi szybko zapomnieć o ostatniej porażce. - Fizycznie czujemy się dobrze. Niemniej każda porażka zostawia jakieś rozgoryczenie. Na szczęście do dyspozycji mam wszystkich zawodników - zaznaczył.
Pomocnik zespołu "Orłów Kartaginy" Naim Sliti stwierdził, że czwartkowe spotkanie będzie meczem o wszystko. - Jeśli zwyciężymy, pozostaniemy w grze, a jeśli przegramy to mówimy do widzenia - podkreślił zawodnik francuskiego Lille.
Odpadnięcie już w fazie grupowej byłoby w Tunezji postrzegane jako porażka. Celem minimum jest dla drużyny walka w ćwierćfinale. - To bardzo trudna grupa, ale mamy swoje szanse - mówił przed turniejem Kasperczak.
Tunezję i Algierię łączy nie tylko wspólna granica, ale również zbliżone miejsce w rankingu FIFA - 36. i 39. Obie drużyny mają także wyrównany bilans wspólnych spotkań - 13 meczów wygrały "Orły Kartaginy", a 17 "Lisy pustyni", remis padł 12 razy.
Przy obecnej dyspozycji obu ekip, jako faworyta większość ekspertów wskazuje Algierię. Zespół ten, który jest również typowany w gronie kandydatów do zwycięstwa w całym turnieju, w pierwszym meczu niespodziewanie tylko zremisował z Zimbabwe 2:2. Dwie bramki dla czwartkowego rywala Tunezji zdobył Riyad Mahrez, gracz mistrza Anglii Leicester City, uznany najlepszym piłkarzem Afryki w 2016 roku.
70-letni Kasperczak prowadzi reprezentację Tunezji od lipca 2015 roku. Polski szkoleniowiec trenował w przeszłości wiele afrykańskich zespołów, m.in. Tunezję, którą w 1996 roku doprowadził do wicemistrzostwa Afryki. Z Wybrzeżem Kości Słoniowej zajął trzecie miejsce dwa lata wcześniej, a z Mali - czwartą lokatę w 2002 roku.
man
REKLAMA