Protest w Suwałkach na wystawie o generalne Andersie. Jest wyrok sądu
Sąd Rejonowy w Suwałkach uniewinnił pięć osób obwinionych o zakłócenie otwarcia w tym mieście wystawy o gen. Andersie. Policja chciała w tej sprawie kar miesięcznego ograniczenia wolności poprzez prace społeczne. Wyrok nie jest prawomocny.
2017-01-19, 14:42
Proces związany był z incydentem, do którego doszło 4 marca 2016 r. - ostatniego dnia kampanii wyborczej w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu obejmującym część województwa podlaskiego.
Kandydatka PiS Anna Maria Anders, która ostatecznie mandat zdobyła, uczestniczyła wtedy w Archiwum Państwowym w Suwałkach w otwarciu wystawy "Armia Skazańców" poświęconej jej ojcu - gen. Władysławowi Andersowi. Wraz z nią byli tam m.in. szefowie MSWiA - minister Mariusz Błaszczak i wiceminister Jarosław Zieliński.
Otwarcie zostało zakłócone przez grupę osób, które protestowały przeciwko prowadzeniu kampanii wyborczej w takim miejscu. Były to osoby starsze, część z nich miała znaczki Komitetu Obrony Demokracji (KOD). Doszło do utarczek słownych.
TVN24/x-news
REKLAMA
Po kilku miesiącach badania sprawy suwalska policja uznała, że w sumie pięć osób naruszyło przepisy kodeksu wykroczeń, mówiące o naruszeniu porządku w miejscu publicznym "krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem".
iz
REKLAMA