Jerzy Dudek trzyma kciuki za Legię, docenia kadrę Nawałki i czeka na mundial w nowej odsłonie
Jerzy Dudek, jeden z najlepszych polskich bramkarzy w historii, piłkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt, był gościem "Trzeciej Strony Medalu".
2017-01-23, 10:00
Posłuchaj
Po przejściu na sportową emeryturę Jerzy Dudek nie zamierzał rozstawać się ze sportem. Jeszcze w czasie gry w Realu Madryt golkiper znalazł pasję, którą mógł rozwijać po tym, jak zawiesił buty na kołku. Chodzi o golf, który stał się ważną częścią jego życia.
Oprócz tego Dudek angażuje się także w projekt "Kluby Sportowe Orange", który wspiera sport w mniejszych miastach, mając przekształcić kluby w centrum życia lokalnych społeczności. Siatkówka, piłka ręczna, lekkoatletyka i oczywiście piłka nożna - każda dyscyplina ma swojego ambasadora, który staje się magnesem na młodzież.
- Ludzie cieszą się, kiedy jedziesz na drugą stronę Polski, że chciało ci się tak daleko jechać, żeby ich odwiedzić, doceniają to. Całe miasto jest zaangażowane i to mnie osobiście dostarcza ogromnej radości - mówił.
Jerzy Dudek uważnie przygląda się temu, co dzieje się w Legii Warszawa, która już w lutym zmierzy się z Ajaksem Amsterdam w pierwszym meczu fazy pucharowej Ligi Europy. Największym wrogiem stołecznego klubu będzie przerwa zimowa, która może wpłynąć na formę drużyny. Mistrz Polski stracił też kilku zawodników pierwszego składu, których będzie trudno zastąpić.
REKLAMA
Były reprezentacyjny bramkarz mówił także o reprezentacji Polski, która ma za sobą kapitalny rok i nie zamierza schodzić z wysokiego poziomu.
Jak dalej potoczą się eliminacje do mistrzostw świata w Rosji, co przyniesie pomysł powiększenia liczby drużyn grających na mundialu oraz czy chińskie wielkie pieniądze, które ostatnio weszły do futbolu, mogą zachwiać równowagą sił? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
REKLAMA