Syndykaliści uderzają głównie w duże korporacje

Syndykalistyczne związki zawodowe wykazują się w Polsce coraz większą aktywnością. Do największych tego typu organizacji zaliczają się Związek Syndykalistów Polskich (ZSP) i Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza.

2017-01-23, 15:08

Syndykaliści uderzają głównie w duże korporacje
Poczta Polska. Foto: Henryk Borawski/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Debata Poranka w Polskim Radiu 24 (Wojciech Surmacz, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

O działalności tych organizacji rozmawiali w Polskim Radiu 24 w Debacie Poranka adwokat Krzysztof Malik i Bogumił Nowicki z NSZZ Solidarność.

ZSP od kilku tygodni inicjuje kolejne protesty listonoszy, w formie pikiet, w regionalnych oddziałach Poczty Polskiej. Na poniedziałek planowana była akcja protestacyjna we Wrocławiu.

Pikietą nie jest zainteresowany Bogumił Nowicki z NSZZ Solidarność. - Trzymam się swojego związku i staram się, by akcje, które my organizujemy były przeprowadzane. To, co robią koledzy z innych związków, szczególnie o tak niepokojącej proweniencji, staram się oglądać w miarę z daleka – przyznaje gość.

Związkowcy chcą podwyżek

REKLAMA

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że związkowcy chcą wyższych płac. - Postulat jest chwytliwy i przede wszystkim słuszny. Pracownicy Poczty Polskiej w swojej przytłaczającej większości są bardzo zaniżeni płacowo – wyjaśnił.

Syndykaliści uderzają głównie w duże korporacje

W Polsce syndykaliści pojawili się już m.in. w takich korporacjach jak Amazon, Citibank, Roche, Lagardere, a teraz Poczta Polska. Ze względu na swoje skrajnie lewicowe korzenie polityczne podczas swoich akcji nie wahają się przekraczać powszechnie obowiązującego prawa.

Wiele spraw ma swój finał w sądzie

Pracodawcy w Polsce wytaczają im więc procesy sądowe i coraz częściej wygrywają przypomina Krzysztof Malik.

- Sprawy te opierają się głównie na kanwie pozwów wytaczanych przez pracodawców o naruszenie dóbr osobistych lub o akcje protestacyjne, które mogłyby wyrządzić dużą szkodę – tłumaczy prawnik.

REKLAMA

Krzysztof Malik podkreśla, że tego typu działania bezspornie są niekorzystne dla danego związku zawodowego. - Tworzą też pewną linię orzeczniczą, która prędzej czy później dotknie wszystkie związki zawodowe i sprawi, że wszystkie związki zawodowe w pewien sposób na tym ucierpią – podsumował.

Ws, abo

 

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej