Szef MSW: pani premier czuje się "zupełnie nieźle"
- Premier Beata Szydło po wczorajszym wypadku czuje się dobrze - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Szef MSWiA powiedział na konferencji prasowej, że rozmawiał z przebywającą w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie szefową rządu.
2017-02-11, 17:40
Posłuchaj
Szef MSW: w imieniu pani premier chciałbym przekazać podziękowania wszystkim, którzy martwią się o jej zdrowie (IAR)
Dodaj do playlisty
W imieniu premier Mariusz Błaszczak podziękował wszystkim, którzy martwią się o stan jej zdrowia, a także tym, którzy brali udział w akcji ratowniczej. - Pani premier stwierdziła, że czuje się zupełnie nieźle, jej samopoczucie tez jest dobre. Wszyscy mamy nadzieję, że szybko wróci do swoich obowiązków - dodał szef MSWiA.
Powiązany Artykuł

Wypadek w Oświęcimiu. Rzecznik: premier czuje się dobrze, pozostaje w szpitalu. Prokuratura zabezpiecza monitoring z miejsca wypadku
(Film - Wypadek samochodowy z udziałem premier Beatą Szydło. Źródło: TVP INFO)
Do wypadku z udziałem samochodu, którym podróżowała premier, doszło wczoraj wieczorem w Oświęcimiu. Beata Szydło została odwieziona do miejscowego szpitala, po czym, na własną prośbę i po konsultacjach z lekarzami - przewieziona śmigłowcem do Warszawy.
Minister Mariusz Błaszczak poinformował, że szef ochrony premier, który został ranny przeszedł pomyślną operację. On także jest leczony w stołecznym szpitalu. Drugi poszkodowany członek ochrony opuścił już szpital.
REKLAMA
Szef MSW poinformował też, że w czasie wczorajszego wypadku samochody z kolumny premier jechały z bezpieczną prędkością około 50 kilometrów na godzinę. Kierowca samochodu osobowego, który uderzył w samochód BOR, przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Po przesłuchaniu przedstawiono mu zarzut spowodowania wypadku. Minister podkreślił, że gdyby funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu zachowali się inaczej w czasie wypadku, to kierowca fiata seicento prawdopodobnie by zginął.
"Stop hejtowi"
Mariusz Błaszczak zaapelował też do polityków opozycji, którzy- jak mówił - często w niewybredny sposób komentowali wypadek premier, aby nie eskalowali napięcia. Ostrzegł, że ataki na przedstawicieli rządu mogą doprowadzić do tragedii i zaapelował o powstrzymanie politycznej nienawiści. Wezwał też do powstrzymania się od takich komentarzy w mediach.
- Stop hejtowi, który może mieć tragiczne skutki, stop hejtowi, powtarzam - mówił, nawiązując do sytuacji z jesieni 2010 roku, kiedy doszło do mordu na działaczu Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi. - Przestrzegam, aby ważyć słowa. Żeby nie powtórzyły się wydarzenia z jesieni 2010 roku, fala nienawiści była ogromna i doszło do zamordowania działacza PiS - dodał.
REKLAMA
"Posprzątać po poprzednim szefie BOR-u, generale Marianie Janickim"
Mówiąc o sytuacji w Biurze Ochrony Rządu, minister spraw wewnętrznych podkreślił, że w ostatnich latach przyjęto do Biura więcej funkcjonariuszy. Kupiono też nowe samochody. Jednym z takich wozów jechała wczoraj premier. Dodał, że kierowca premier jest doświadczonym i dobrze wyszkolonym oficerem. Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że prowadzone przez rząd działania mają na celu odbudowę etosu służby w BOR. Zapowiedział też dalsze zmiany w Biurze które, jak się wyraził, "mają posprzątać po poprzednim szefie BOR-u, generale Marianie Janickim".
Szef MSW powiedział, że co roku dochodzi do ponad 20 kolizji z udziałem samochodów BOR, którymi jadą osoby ochraniane.
Wypadek w Oświęcimiu. Rzecznik rządu: premier czuje się dobrze, jej stan jest stabilny
REKLAMA
W piątek ok. godziny 19 doszło do wypadku samochodowego pod Oświęcimiem, w którym 21-letni kierowca seicento uderzył w samochód kolumny rządowej. W pojeździe znajdowała się premier Beata Szydło. Premier trafiła do szpitala w Oświęcimiu. Szefowa rządu znajduje się obecnie w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ulicy Szaserów w Warszawie.
- Premier czuje się dobrze, jej stan jest stabilny, ma właściwą opiekę w Warszawie; może pełnić swoją funkcję, może wywiązywać się ze swoich obowiązków jako szefowa rządu - powiedział podczas porannej konferencji rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Dodał, że premier "doznała pewnych obrażeń" w trakcie tego wypadku i jest diagnozowana.
- Premier jeszcze przez najbliższy czas pozostanie pod obserwacją lekarzy, zobaczymy jak długo będzie to konieczne, by musiała przebywać w szpitalu - powiedział. Pytany, czy premier poprowadzi wtorkowe posiedzenie Rady Ministrów, powiedział: "W tej chwili tego jeszcze nie wiemy, wierzymy, że pani premier się pojawi".
REKLAMA
Rzecznik nie odpowiedział wprost na kilkakrotnie zadane pytanie, czy w przypadku premier doszło do złamania.
Szef policji o wypadku samochodu premier
Po wczorajszym wypadku z udziałem samochodu wiozącego premier Beatę Szydło w Oświęcimiu przesłuchano 14 osób. Poinformował komendant główny policji, nadinspektor Jarosław Szymczyk.
(Film - Zarzut dla kierowcy, który wjechał w auto premier. Przyznał się do winy. Źródło: TVP INFO)
Wśród przesłuchanych było 11 oficerów Biura Ochrony Rządu. Policji udało się także ustalić trzech postronnych świadków. Według wstępnych ustaleń, ich relacje rozwiewają wątpliwości co do oznaczenia kolumny pojazdów rządowych. Wszyscy trzej potwierdzają, że słyszeli jej sygnały. Jeden ze świadków samej kolumny nie widział, ale ją słyszał.
REKLAMA
Kierowca fiata seicento, który doprowadził do wypadku, przyznał się do winy i usłyszał zarzuty. Tłumaczył, że zamierzał skręcić w lewo, w ulicę Elizy Orzeszkowej. W trakcie rozpoczynania manewru skrętu w lusterku zauważył jadący za nim pojazd z sygnałami uprzywilejowania. Przepuścił go, a następnie od razu rozpoczął skręt. Wtedy kątem oka zobaczył drugi pojazd uprzywilejowany. Doszło do uderzenia.
Kierujący rządową limuzyną funkcjonariusz BOR odbił na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.
Po wypadku Beata Szydło została odwieziona do miejscowego szpitala, po czym, na własną prośbę i po konsultacjach z lekarzami - przewieziona śmigłowcem do Warszawy. Obecnie premier jest leczona w Wojskowym Instytucie Medycznym.
dcz
REKLAMA
REKLAMA