Zbigniew Chlebowski
Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej zapewnił, że jego ugrupowanie nie planuje przyspieszonych wyborów.
2008-09-22, 07:28
Posłuchaj
Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej zapewnił, że jego ugrupowanie nie planuje przyspieszonych wyborów. Przewodniczący klubu parlamentarnego PO powiedział w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że parlament nie zostanie rozwiązany nawet jeśli prezydent zawetuje ważne ustawy.
Poseł dodał, że jeśli nie uda się wprowadzić ważnych reform, to PO będzie chciała je przeforsować po wyborach prezydenckich w 2010 roku. Chlebowski nie zgodził się z opinią, że PO nie przygotowuje projektów ustaw. Przypomniał, że przez 10 minionych miesięcy Sejm uchwalił około stu nowych aktów prawnych. Weszły już w życie ustawy dotyczące takich spraw, jak abolicja podatkowa czy zmniejszenie opłat za sprowadzanie samochodów z zagranicy. Szef klubu PO dodał, że w październiku Platforma rozpocznie "ofensywę legislacyjną", podczas której przygotuje wiele nowych ustaw.
Zbigniew Chlebowski zaprzeczył, aby Platforma Obywatelska prowokowała konflikty z prezydentem. Przewodniczący klubu parlamentarnego PO powiedział, że jeśli dochodzi do konfliktów z Lechem Kaczyńskim, to premier Donald Tusk próbuje je łagodzić dla dobra kraju.
Mówiąc o planach zmniejszenia budżetu Kancelarii Prezydenta, Chlebowski zapewnił, że PO nie chce sparaliżować w ten sposób jej działania. W przyszłorocznym budżecie trzeba jednak ograniczyć wydatki, aby zaoszczędzić pieniądze na takie cele, jak podwyżki dla nauczycieli - podkreślił szef klubu PO.
REKLAMA
Przewodniczący klubu PO nie zgodził się z opinią, że PO chce podporządkować sobie media publiczne.
Zbigniew Chlebowski powiedział, że przygotowywany przez PO projekt ustawy medialnej ma raz na zawsze uniezależnić media publiczne od polityków. Na stanowiska kierownicze w publicznym radiu i telewizji mają być powoływane osoby o takich kwalifikacjach, aby nie ulegały naciskom polityków. Chlebowski potwierdził, że abonament radiowo-telewizyjny zostanie zniesiony. Projekt ustawy medialnej trafi do Sejmu w ciągu trzech tygodni.
REKLAMA