Liga Mistrzów: Walentynki w Paryżu, PSG podejmie Barcelonę. Gwiazdy wrócą na salony w pełnym blasku?
Liga Mistrzów wraca do gry i robi to mocnym uderzeniem - we wtorek kibice zobaczą jeden z najciekawszych i najbardziej prestiżowych meczów 1/8 finału, starcie PSG z Barceloną, które poprowadzi Szymon Marciniak.
2017-02-14, 13:30
Posłuchaj
FC Barcelona rozegra w Paryżu z Paris Saint Germain pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów, a spotkanie poprowadzi polski sędzia Szymon Marciniak. O szczegółach w korespondencji Ewy Wysockiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Walentynki i Paryż to zestawienie, które większości ludzi kojarzy się dość jednoznacznie. Dla kibiców PSG i Barcelony na pierwszym planie będzie jednak przede wszystkim romantyzm piłkarski, z kilkoma podtekstami w tle i całą masą gwiazd, które o godzinie 20.45 wybiegną na Parc des Princes.
Jak co roku trudno było doczekać się powrotu najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych świata, ale oto jesteśmy, gotowi na prawdziwy szlagier. PSG i Barcelonę można bez większego problemu uznać za starych znajomych - w ostatnich latach w Lidze Mistrzów spotykali się regularnie. Z efektu tych konfrontacji zadowolona była jednak tylko Barcelona.
Paryżanie mają z katalońskim zespołem sportowe rachunki do wyrównania. Wiosną 2013 i 2015 roku odpadali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów właśnie przez "Dumę Katalonii". Ale na tym nie koniec - w sezonie 2014/15 grali z tym zespołem również w fazie grupowej - wówczas wygrali u siebie 3:2, a na wyjeździe ulegli 1:3.
REKLAMA
Hiszpański zespół ma sposób na PSG, które w obecnym sezonie nie imponuje. Od lat paryżanie rozdawali karty w Ligue 1, teraz jednak dorobili się rywala, który może pokrzyżować im szyki - rewelacyjne Monaco. Ale Barcelona ma swoje problemy - w Primera Division musi oglądać plecy Realu Madryt i Liga Mistrzów może być szansą na największy sukces w tym roku. Motywacja do tego, by poczynić kolejny krok w stronę finału jest więc tym większa.
"Duma Katalonii" dotychczas spisywała się znakomicie w europejskich pucharach. Z sześciu meczów wygrała pięć, przegrywając tylko z Manchesterem City. Zespół strzela ponad 3 bramki na mecz, traci zaś zaledwie 0,67 (aż cztery razy zachowywał czyste konto). PSG z trzema zwycięstwami i trzeba remisami nie wygląda już tak okazale, ale to wciąż nieobliczalny zespół, którego nie można lekceważyć.
Grzegorz Krychowiak nie znalazł się w kadrze na wtorkowe spotkanie. Reprezentacyjny pomocnik leczył kontuzję kolana, ale nawet w pełni zdrowy nie mógł liczyć na regularną grę. Czy Polak będzie w stanie powrócić do formy i odegrać jeszcze swoją rolę w Paryżu? To wciąż pozostaje otwartą kwestią.
REKLAMA
W meczu z Barceloną nie zagra kontuzjowany Thiago Silva, a także zawieszony za kartki Thiago Motta. Na środku obrony szansę dostanie 21-letni Presnel Kimpembe, wyjątkowo utalentowany, szykowany na następcę Brazylijczyka. Na pewno wielki talent, ale czy będzie w stanie stawić czoła najlepszej ofensywie świata? Messi, Suarez i Neymar sprawiali, że nogi trzęsły się znacznie bardziej doświadczonym zawodnikom.
Brak Grzegorza Krychowiaka nie pozbawi nas polskiego akcentu - spotkanie na Parc des Princes poprowadzi Szymon Marciniak, którego asystentami będą Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki. Można mówić, że arbitrowi zdarzało się popełniać błędy na krajowym podwórku, w Europie jednak trzeba docenić jego postawę.
Liczymy na bramki, dużą dawkę boiskowej fantazji i pojedynków najwyższej klasy. Zawód? Nie przyjmujemy tego do wiadomości, jednak gdyby w Paryżu coś poszło nie tak, zwycięzcami mogą okazać się ci, którzy wybiorą drugi z wtorkowych meczów.
REKLAMA
Benfica podejmie Borussię, a w kadrze niemieckiej drużyny znalazł się pauzujący ostatnio z powodu kontuzji pleców Łukasz Piszczek, natomiast uraz mięśnia sprawił, że wciąż niezdolny do gry jest Mario Goetze. Borussia w minioną sobotę rozczarowała, przegrywając niespodziewanie w niemieckiej ekstraklasie z SV Darmstadt 1:2. W Lizbonie niemiecka drużyna ma okazję do rehabilitacji.
- To będzie zupełnie inny mecz. Już sam hymn Ligi Mistrzów sprawia, że jest inaczej - powiedział bramkarz BVB Roman Buerki.
Zespół Thomasa Tuchela w tym sezonie nie przekonuje, coraz głośniej mówi się o tym, że zarząd nie ma po drodze ze szkoleniowcem. Borussia gra w kratkę, potrafi kreować wiele sytuacji, ale jej zmorą jest brak skuteczności. 40 bramek w 20 spotkaniach Bundesligi to dobry wynik, ale oglądając mecze BVB trzeba zastanawiać się nad tym, że tych bramek powinno być znacznie więcej.
REKLAMA
Kiedy dortmundczycy wrzucają wyższy bieg, są skupieni i zmotywowani, mogą walczyć z każdym. Jeśli jednak któregoś z tych elementów zabraknie, tracą bardzo wiele. I wydaje się, że od tego będzie zależeć wynik tej rywalizacji. Faworytami są Niemcy i jeśli zagrają na swoim poziomie, Benfica nie powinna być dla nich poważnym problemem.
- Benfica, jak sądzę, nie gra co weekend z wymagającymi przeciwnikami. Liga portugalska nieco się różni od Bundesligi. Dlatego też będziemy się szczegółowo przygotowywać do tego meczu. Spotkania w ramach Ligi Mistrzów zawsze jest wyjątkowe, zwłaszcza w fazie pucharowej. Z wielką niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek sędziego - powiedział kapitan BVB Marcel Schmelzer.
Źródło: x-news
W środę w akcji zobaczymy Roberta Lewandowskiego, którego Bayern zmierzy się z Arsenalem, a Real Madryt zagra z Napoli, którym występują Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik - pewne jest to, że tych, którzy będą chcieli oglądać w akcji biało-czerwonych, czeka wieczór pod znakiem dobrej podzielności uwagi.
REKLAMA
Kolejne mecze odbędą się w przyszły wtorek i środę. 21 lutego Bayer Leverkusen podejmie finalistę poprzedniej edycji Atletico Madryt, natomiast Manchester City zagra u siebie z rewelacyjnie spisującym się AS Monaco Kamila Glika. Zespół polskiego obrońcy imponuje w tym sezonie skutecznością (w weekend 5:0 z Metz) i prowadzi w Ligue 1.
Na koniec pierwszej fazy 1/8 finału - 22 lutego - FC Porto podejmie Juventus Turyn, a Sevilla zagra z mającym kłopoty na krajowym podwórku Leicester City. Do kadry angielskiego zespołu na mecze Ligi Mistrzów nie zgłoszono Bartosza Kapustki i Marcina Wasilewskiego.
Ćwierćfinały zostaną rozegrane 11/12 oraz 18/19 kwietnia, półfinały - 2/3 i 9/10 maja, a najważniejszą datą będzie 3 czerwca, kiedy w walijskim Cardiff odbędzie się finał.
Program meczów 1/8 finału piłkarskiej LM (początek o godz. 20.45):
14 lutego, wtorek
REKLAMA
Benfica Lizbona - Borussia Dortmund
Paris Saint-Germain - Barcelona
15 lutego, środa
Bayern Monachium - Arsenal Londyn
Real Madryt - SSC Napoli
21 lutego, wtorek
REKLAMA
Bayer Leverkusen - Atletico Madryt
Manchester City - AS Monaco
22 lutego, środa
FC Porto - Juventus Turyn
Sevilla - Leicester City
Rewanże - 7/8 marca i 14/15 marca
REKLAMA
Pozostałe terminy:
losowanie par 1/4 finału - 17 marca
1/4 finału - 11-12 kwietnia i 18-19 kwietnia (rewanże)
losowanie par 1/2 finału - 21 kwietnia
1/2 finału - 2-3 maja i 9-10 maja (rewanże)
REKLAMA
finał - 3 czerwca (Cardiff, Walia)
ps
REKLAMA