MŚ w narciarstwie alpejskim: Tessa Worley wróciła do złota w gigancie

Francuzka Tessa Worley została w szwajcarskim Sankt Moritz mistrzynią świata w slalomie gigancie. Powtórzyła sukces sprzed czterech lat z austriackiego Schladming. Druga była Amerykanka Mikaela Shiffrin, a brązowy medal przypadł Włoszce Sofii Goggii.

2017-02-16, 15:21

MŚ w narciarstwie alpejskim: Tessa Worley wróciła do złota w gigancie

Maryna Gąsienica-Daniel - jedyna Polka w stawce - zajęła 32. miejsce

Worley specjalizuje się w gigancie. Wszystkie miejsca na podium Pucharu Świata - 11 zwycięstw oraz po cztery drugie i trzecie pozycje - wywalczyła właśnie w tej konkurencji, której jest liderką w bieżącym cyklu. W Sankt Moritz wywalczyła drugie złoto, wcześniej w zawodach drużynowych.

- To niewiarygodne. Wiem, że tego ode mnie oczekiwano, ale to nie było łatwe. Na początku drugiego przejazdu popełniłam błąd, po którym się bardzo skoncentrowałam i wróciłam do rywalizacji. Czuję radość i wielką ulgę - powiedziała Francuzka.

Worley miała dużą przewagę nad rywalkami po pierwszym przejeździe. Na początku drugiego popełniła błąd, później jednak jechała spokojnie i chociaż uzyskała dopiero piąty czas, mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Z trzeciego na drugie miejsce awansowała Shiffrin, która zamieniła się pozycjami z Goggią.

REKLAMA

"

Tessa Worley To niewiarygodne. Wiem, że tego ode mnie oczekiwano, ale to nie było łatwe 

- Tessa wygrała całkowicie zasłużenie. Ja jestem bardzo zadowolona ze srebra. Okazało się, że nie mam większych problemów z jazdą także w gigantach - podkreśliła Shiffrin, która jest zdecydowaną faworytką sobotniego slalomu.

Goggia, objawienie obecnego sezonu, po dwóch pechowych występach w końcu zdobyła medal. Wcześniej prowadziła z dużą przewagą po zjeździe do kombinacji, ale na początku slalomu wypadła z trasy, natomiast w zjeździe przez błąd w końcówce miejsce na podium przegrała o 0,07 z Amerykanką Lindsey Vonn.

- To był naprawdę trudny dzień, bo przed mistrzostwami miałam duże oczekiwania, a do tej pory mi nie szło. Teraz mam swój pierwszy medal, chociaż bardziej liczyłam na supergigant. Przed gigantem nie byłam zbyt pewna siebie i może to był klucz do sukcesu - zaznaczyła Goggia.

REKLAMA

Wyniki slalomu giganta kobiet:


1. Tessa Worley (Francja) 2.05,55 (1.02,01/1.03,54)

2. Mikaela Shiffrin (USA) 2.05,89 (1.02,73/1.03,16)
3. Sofia Goggia (Włochy) 2.06,29 (1.02,49/1.03,80)
4. Federica Brignone (Włochy) 2.06,47 (1.03,11/1.03,36)
5. Stephanie Brunner (Austria) 2.06,85 (1.03,35/1.03,50)
6. Manuela Moelgg (Włochy) 2.06,88 (1.03,43/1.03,45)
7. Ana Drev (Słowenia) 2.07,36 (1.03,32/1.04,04)
8. Petra Vlhova (Słowacja) 2.07,50 (1.03,66/1.03,84)
9. Sara Hector (Szwecja) 2.07,51 (1.03,68/1.03,83)
10. Nina Loseth (Norwegia) 2.07,52 (1.03,22/1.04,30)
...
32. Maryna Gąsienica-Daniel (Polska) 2.10,84 (1.05,60/1.05,24)




Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej