Ekstraklasa: skuteczny Śląsk Wrocław. Wisła Kraków nie wykorzystała okazji

Więcej sytuacji bramkowych miała Wisła Kraków, ale to Śląsk Wrocław wykazał się większą skutecznością i wygrał 1:0 w meczu 22. kolejhki piłkarskiej Ekstraklasy.

2017-02-18, 20:42

Ekstraklasa: skuteczny Śląsk Wrocław. Wisła Kraków nie wykorzystała okazji
Piłkarze Śląska Wrocław Mariusz Pawelec (L) i Łukasz Madej (P) oraz Patryk Małecki (C) z Wisły Kraków podczas meczu Ekstraklasy. Foto: PAP/Aleksander Koźmiński

Posłuchaj

Kamil Biliński (Śląsk Wrocław) po meczu z Wisłą Kraków (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Oba zespoły zaczęły spotkanie wysokim pressingiem i zagęszczały środek pola. To sprawiało, że obu ekipom ciężko było przedrzeć się w pole karne rywali i pod bramkami działo się niewiele. Optyczną przewagę miała Wisła, która potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Śląsk głównie szukał szans w kontratakach, ale też nie potrafił stworzyć sobie bramkowej okazji.

Powiązany Artykuł

piłka nożna 1200 F.jpg
Ekstraklasa

Dopiero w 19. minucie zrobiło się ciekawiej, kiedy w polu karnym znalazł się Petar Brlek, ale fatalnie przestrzelił. Chwilę później w odpowiedzi bliski do trafienia siatki był Kamil Biliński po dośrodkowaniu Sito Riery. Później jeszcze, po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, głową strzelał Łukasz Madej i na tym emocje w pierwszej połowie się skończyły.

Druga zaczęła się od groźnego strzału z rzutu wolnego Śląska, a później dwie bramkowe akcje przeprowadziła Wisła. Krakowianie szybciej rozgrywali piłkę i byli groźniejsi. Doskonałą szansę na gola miał Paweł Brożek, ale będąc sam na szesnastym metrze tak sobie wypuścił piłkę, że pierwsi dopadli do niej obrońcy gospodarzy. Kilka chwil później przed szansą staną po indywidualnej akcji Patryk Małecki, lecz minimalnie chybił.

Brak skuteczności mógł, a nawet powinien się na Wiśle zemścić, kiedy trzech piłkarzy Śląska znalazło się naprzeciwko jednego obrońcy i bramkarza. Biliński jednak, zamiast podawać, zdecydował się na strzał i piłka wylądowała na trybunach.

Jak trzeba strzelać pokazał w końcu Joan Angel Roman. Po dośrodkowaniu z lewej strony piłka trafiła do niepilnowanego skrzydłowego Śląska, a ten mierzonym uderzeniem nie dał szans Łukaszowi Załusce.

Do końca pozostawał kwadrans i był to najciekawszy fragment spotkania. Akcje przenosiły się z jednej bramki pod drugą. Wisła rzuciła się do szaleńczych ataków, a Śląsk kontratakował. Dla gości wyrównującego gola mógł zdobyć Hugo Videmont, a dla gospodarzy prowadzenie miał szansę podwyższyć Alvarinho.

W ostatnich minutach Wisła ograniczała się już tylko do wstrzeliwania piłki w pole karne Śląska, ale wrocławianie nie dali się zaskoczyć i utrzymali prowadzenie do końca.

Po meczu Śląsk - Wisła powiedzieli:

Kiko Ramirez (trener Wisły):
To był dość dziwny mecz. Pierwsza połowa była słabsza w naszym wykonaniu, a po przerwie uzyskaliśmy przewagę. Mieliśmy sytuacje bramkowe i właśnie wtedy straciliśmy gola. Nie uważam tego wyniku za sprawiedliwy, z całym szacunkiem dla rywala. Kiedy ma się tyle sytuacji bramkowych, trzeba coś wykorzystać.

Jan Urban (trener Śląsk):
W pierwszej połowie oba zespoły miały po jednej sytuacji bramkowej i w przerwie tak sobie pomyślałem, że to jest mecz na 1:0, tylko nie wiedziałem dla kogo. W drugiej połowie jedna i druga drużyna miały wiele sytuacji i to spotkanie mogło się różnie zakończyć. Byłoby nam bardzo trudno odrobić straty, gdybyśmy to my pierwsi stracili gola. A mogliśmy, zwłaszcza po akcji Patryka Małeckiego, kiedy Kamil Dankowski się poślizgnął na trudnej murawie. Końcówka należała do nas, bo Wisła postawiła wszystko na jedną kartę. Miała Wisła takie 10 minut, kiedy mocno przycisnęła i my mieliśmy trochę w tym okresie szczęścia. Może wróciło to szczęście, które nam nie dopisało w Płocku?

REKLAMA

Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Joan Roman (76).

Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Robert Pich. Wisła Kraków: Patryk Małecki, Arkadiusz Głowacki.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 9 667.

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Kamil Dankowski, Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Mariusz Pawelec - Sito Riera (66. Joan Roman), Aleksandar Kovacevic, Łukasz Madej, Ryota Morioka, Robert Pich - Kamil Biliński (80. Alvarinho).

Wisła Kraków: Łukasz Załuska - Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok - Rafał Boguski (73. Semir Stilic), Krzysztof Mączyński, Pol Llonch, Petar Brlek (61. Hugo Videmont), Patryk Małecki - Paweł Brożek (81. Zdenek Ondrasek).

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej