Stefan Niesiołowski

Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski nie sądzi, aby protest celników był inspirowany przez opozycję. Polityk Platformy Obywatelskiej zarzucił jednak funkcjonariuszom niegodne lekceważenie kierowców, czekających na odprawę.

2008-01-31, 08:03

Stefan Niesiołowski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski nie sądzi, aby protest celników był inspirowany przez opozycję. Polityk Platformy Obywatelskiej zarzucił jednak funkcjonariuszom niegodne lekceważenie kierowców, czekających na odprawę.        

Niesiołowski powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że rząd robi co może, aby dojść do porozumienia z celnikami. Nie może jednak ugiąć się pod żądaniami płacowymi, gdyż nie ma na to pieniędzy w budżecie. Wicemarszałek wyjaśnił, że gdyby nawet przyznano podwyżki, to w tej sytuacji zostałyby one "zjedzone" przez inflację. Dodał, że Platforma obiecywała w kampanii wyborczej podwyżki dla sfery budżetowej, ale nie mówiła, iż natychmiast podniesie płace wszystkim.        

Wicemarszałek zarzucił "Solidarności", że - jak to ujął - "napuszcza" pracowników na rząd, wzywając ich, aby domagali się podwyżek. Powiedział, że związek stał się przybudówką Prawa i Sprawiedliwości, a za czasów poprzedniego rządu odcinał się od potestów społecznych.

Stefan Niesiołowski powiedział, że otoczenie prezydenta dąży do zaostrzenia konfliktu z rządem.        

REKLAMA

Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że po Prawie i Sprawiedliwości, które tworzy otoczenie prezydenta, nie można się spodziewać niczego innego. Jego zdaniem, Lech Kaczyński "zapłaci" za to spadkiem poparcia społecznego i przegraną w wyborach. Dodał, że - w jego opinii - może się okazać, iż obecny prezydent nawet nie wystartuje w kolejnych wyborach, gdyż będzie miał bardzo słabe wyniki w sondażach.        

Niesiołowski podkreślił, że gdy Lech Kaczyński wezwał na rozmowę przebywającego za granicą szefa MSZ, Radosława Sikorskiego, ten wykazał dużo dobrej woli, aby przybyć do Warszawy. Odpowiedzią była - jak się wyraził Niesiołowski - zimna, zajadła wrogość.        

Komentując ostrzeżenie europejskiej federacji piłkarskiej, która twierdzi, że Polska zbyt wolno buduje infrastrukturę, potrzebną do rozegrania finałów Euro w 2012 roku, wicemarszałek Sejmu powiedział, iż władze robią, co mogą. Dodał, że obecny rząd nadrabia nieudolność i nonszalancję poprzedniego.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej