Szwedzi oburzeni po krytyce Donalda Trumpa."Imigranci sprawili, że Szwecja stała się lepsza"
Carl Bildt, były premier i szef szwedzkiej dyplomacji odpowiedział na krytykę pod adresem jego kraju, wygłoszoną przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump w ostrych słowach wypowiedział się na temat polityki imigracyjnej niektórych krajów europejskich.
2017-02-25, 09:48
Podczas piątkowego przemówienia w Waszyngtonie Trumop oświadczył, że Stany Zjednoczone "nie pójdą drogą takich krajów jak Szwecja, Niemcy czy Francja". A o Szwecji wypowiedizał się krytycznie już kilka dni temu, sugerując, że rosnąca przestępczość w tym kraju jest efektem przyjmowania uchodźców.
Carl Bildt Można ich zobaczyć wszędzie: wśród najlepszych sportowców, artystów, biznesmenów i polityków. Bardzo wiele wnieśli do naszego kraju. Ale to wciąż jest Szwecja
Carl Bildt, w artykule dla "Washington Post" pod tytułem "Prawda o uchodźcach w Szwecji" napisał, że jest dumny z tego, co jego kraj zrobił dla przyszłości ludzi, zmuszonych uciekać przed wojną i głodem.
"Jednego roku w latach 90. przybyło do Szwecji około stu tysięcy kobiet, dzieci i mężczyzn, którzy uciekli przed rzezią na Bałkanach" - przypomniał szwedzki polityk. "Większość pochodziła z Bośni i była muzułmanami. Ten ogromny napływ ludzi w połączeniu z rosnącym bezrobociem dał początek zażartej debacie. Niektórzy przytaczali wszelkie możliwe argumenty przeciwko przyjmowaniu uchodźców. Byli też niestety tacy, którzy uciekali się do przemocy" - napisał Carl Bildt.
Carl Bild Jednego roku w latach 90. przybyło do Szwecji około stu tysięcy kobiet, dzieci i mężczyzn, którzy uciekli przed rzezią na Bałkanach
Przyznał, że jednym z efektów fali migracyjnej był wzrost zorganizowanej przestępczości. "Jednak ci, którzy przybyli wtedy do Szwecji, w większości świetnie dali sobie radę. Nierzadko lepiej niż urodzeni tutaj" - napisał były premier. "Można ich zobaczyć wszędzie: wśród najlepszych sportowców, artystów, biznesmenów i polityków. Bardzo wiele wnieśli do naszego kraju. Ale to wciąż jest Szwecja" - podkreślił Carl Bildt.
REKLAMA
Dodał, że "oni są dumni ze szwedzkiej flagi, śpiewają szwedzkie pieśni. Moich zdaniem sprawili, że Szwecja stała się lepsza" - napisał szwedzki polityk w gazecie "Washington Post".
Przy okazji zaprosił Donalda Trumpa do Szwecji, by mógł sam się o tym przekonać - "o ile jest gotów na jeden weekend zrezygnować z gry w golfa".
zi
REKLAMA