Morska energetyka wiatrowa szansą dla polskiego przemysłu

Wiatraki na lądzie niekoniecznie, ale na morzu jak najbardziej. Pierwsze polskie offshore'owe mają być gotowe w 2021 roku.

2017-02-27, 17:47

Morska energetyka wiatrowa szansą dla polskiego przemysłu
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Wikimedia Commons, Photo by Kim Hansen. Postprocessing (crop, rotation, color adjustment, dust spot removal and noise reduction) by Richard Bartz and Kim Hansen.

Posłuchaj

Dlaczego morska energetyka wiatrowa to szansa dla polskiego przemysłu, o tym w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

Starania trwają już od kilku lat, bo te projekty wymagają długiego okresu przygotowań i stosownego otoczenia prawnego.

─  Generalnie potencjał na polskich obszarach morskich ocenia się na 6 gigawatów - mówi Maciej Stryjecki, prezes Fundacji na Rzecz Energetyki Zrównoważonej.

Są już pierwsze projekty farm wiatrowych na morzu

Jak dodaje, obecnie projekty o łącznej mocy 2 gigawaty mają umowy przyłączeniowe, prawie na 8 gigawatów są pozwolenia lokalizacyjne, są już pierwsze projekty mające decyzje o uwarunkowaniach środowiskowych, stąd pierwszy projekt będzie miał 300 megawatów, a docelowo ok. 600 megawatów.

Energetyka wiatrowa na morzu najbardziej efektywna

─ Energetyka na morzu jest dużo bardziej efektywna niż na lądzie - zauważa zwolennik  wiatraków na Bałtyku, senator Kazimierz Kleina.

I wyjaśnia, że wynika to z faktu, że wieją tam silniejsze wiatry, farny nie zaburzają krajobrazu, a ponadto, nie są uciążliwe dla rybaków.

Wiatraki na morzu droższe niż na lądzie

─ Energetyka na morzu jest droższa niż na lądzie, ale to ogromna szansa dla rodzimego przemysłu  - podkreśla Maciej Stryjecki.

─ I tę szanse polski przemysł już wykorzystuje, produkując wieże, kable, jak i fundamenty, mówi gość Ekspressu Gospodarczego.

REKLAMA

─ Ale największą szansę ma polski przemysł wiatrowy i wkrótce ruszą pierwsze dostawy dla naszych farm wiatrowych, mówi gość radiowej Jedynki.

Polskie firmy mają już doświadczenia z energetyką wiatrową

Dotąd polskie firmy produkowały na zamówienia zagraniczne, jak choćby Tele-Fonika z Myślenic.

 Jesteśmy mocno obecni w tej branży - mówi Piotr Mirek, pierwszy wiceprezes firmy.

Jak podkreśla, firma uczestniczy w realizacji ok. 70 proc. tego typu farm na  świecie, gdzie są one wyposażone w jej kable.

─  Jesteśmy przygotowani na rozwój farm wiatrowych w Polsce, mówi gość Polskiego Radia.

REKLAMA

Polska potrzebuje zróżnicowanych źródeł energii

W kraju jest miejsce dla różnych źródeł energii. Z analiz Fundacji na Rzecz Energetyki Zrównoważonej wynika, że między rokiem  2020  a 2030 w polskim systemie może brakować nawet 15 gigawatów zainstalowanej mocy - mówi Stryjecki.

Zwolennicy farm wiatrowych przekonują, że polskie projekty mogą być konkurencyjne i będą w stanie składać oferty poniżej cen referencyjnych w systemie aukcyjnym .

Dziś i jutro na ten temat odbywa się w Warszawie międzynarodowa konferencja, której celem jest między innymi pokazanie, jak ogromny potencjał tkwi w morskiej  energetyce  wiatrowej.
Aleksandra Michałek – Tycner, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej