Europa jeszcze wierzy w plany Trumpa
Europa nadal wierzy w plany Trumpa - na giełdach w regionie bardzo pozytywne reakcje - podają maklerzy.
2017-03-01, 09:55
Wtorkowe wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa wystarczyły, aby optymizm na rynkach się utrzymał.
Prezydent USA podczas wystąpienia na wspólnej sesji obu izb (Izby Reprezentantów i Senatu) amerykańskiego Kongresu zapowiedział stworzenie specjalnego funduszu modernizacji amerykańskiej infrastruktury, o wartości 1 biliona dolarów.
Program modernizacji infrastruktury w USA ma być utworzony dzięki funduszom prywatnym i federalnym. Ma on być oparty na dwóch podstawowych zasadach: kupuj amerykańskie towary i zatrudniaj amerykańskich pracowników.
Trump powtórzył też przedwyborczą obietnicę budowy "wielkiego muru" na granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem.
Prezydent USA wezwał też Kongres do uchylenia systemu ubezpieczeń zdrowotnych, tzw. Obamacare i zastąpienia go nowym.
Powiązany Artykuł
Donald Trump zapowiada, że wydobędzie Amerykę z zastoju
Rynek czeka na precyzyjne dane
- Wprowadzając w końcu w życie nasze przepisy imigracyjne podniesiemy zarobki, pomożemy bezrobotnym, oszczędzimy miliardy dolarów i uczynimy nasze społeczności bezpieczniejszymi dla wszystkich - powiedział Trump.
William O'Loughlin, analityk Rivkin Securities, ocenia, że zapowiedzi Trumpa wystarczyły, aby optymizm na rynkach się utrzymał. - Teraz inwestorzy spodziewają się w niedługim czasie, że Trump poda precyzyjne dane - wskazuje.
Jonathan Ravelas z BDO Unibank, uważa, że przemówienie Trumpa było bardzo ogólne i mogło rozczarować inwestorów, którzy czekali na szczegóły. - Niepewność pozostaje, bo możliwe reformy są nadal w toku - ocenia.
- Amerykańskie i globalne rynki są w stanie zawieszenia i pozostaną w konsolidacji w krótkim okresie, biorąc pod uwagę brak szczegółów planowanych reform - podkreśla.
Na rynkach nie słabnie też zainteresowanie polityką pieniężną USA.
Wpływowi przedstawiciele Fed sygnalizują większą gotowość do zaostrzenia polityki monetarnej, być może już na marcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
William Dudley, prezes Fed z Nowego Jorku, w wywiadzie dla CNN International powiedział, że sprawa zaostrzenia polityki monetarnej stała się w ostatnich miesiącach "dużo bardziej nie do odparcia".
- Myślę, że sprawa zaostrzenia polityki pieniężnej stała się o wiele bardziej przekonująca (istotna) - powiedział Dudley.
Zaś John Williams, prezes Fed z San Francisco, powiedział, że spodziewa się, iż sprawa podwyżki stóp procentowych zostanie poważnie rozważona podczas posiedzenia Fed 14-15 marca.
Prezes Fed z Filadelfii Patric Harker powtórzył zaś w swojej ostatniej wypowiedzi, że jest za 3 podwyżkami stóp procentowych, po 25 punktów bazowych, w 2017 roku, jeśli gospodarka utrzyma swoją ścieżkę wzrostu.
Inwestorzy czekają teraz na piątkowe wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen.
Na razie, w środę gracze rynkowi poznają wskaźniki PMI w sektorze przetwórczym m.in. we Francji, Niemczech, strefie euro i Wielkiej Brytanii, a także USA.
Dane takie podali już Chińczycy.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w lutym 51,7 pkt. wobec 51,0 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano wyliczenia Caixin Media i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 50,8 pkt.
PMI w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w lutym 51,6 pkt. wobec 51,3 pkt. miesiąc wcześniej - wynika z kolei z wyliczeń biura statystycznego i Federacji Logistyki. Analitycy szacowali PMI na 51,2 pkt.
W środę Niemcy podadzą ważne dane z własnego rynku pracy - w lutym. Publikacja o 9.55.
O 19.00 prezes Fed z Dallas - Robert Kaplan, wystąpi w Paul Quinn College w Dallas.
O 20.00 Fed opublikuje raport o stanie amerykańskiej gospodarki - tzw. Beżową Księgę (Beige Book).
abo
REKLAMA