Nowy-stary mistrz PL MMA. Marian Ziółkowski: cały czas się uczę, chcę jeszcze kilka lat powalczyć w Polsce
Jestem jeszcze stosunkowo dość młodym zawodnikiem, cały czas się uczę. Chcę jeszcze te dwa, trzy lata powalczyć w Polsce - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Marian Ziółkowski.
2017-03-08, 17:23
Posłuchaj
Marian Ziółkowski w walce o mistrzostwo wagi lekkiej PL MMA szybko rozprawił się z Bośniakiem Draganem Pesiciem podczas gali Profesjonalnej Ligii MMA w Łomiankach. 26-latek poddał swojego rywala duszeniem zza pleców w pierwszej rundzie.
Szybko, łatwo i przyjemnie?
Szybko, łatwo, ale nie było przyjemnie. Chciałem stójki, chciałem się bić w stójce. Chciałem takiej wojenki - poprzyjmować trochę ciosy, pooddawać, wyniszczyć przeciwnika i zaskoczyć go w drugiej rundzie. To był wymarzony plan.
Zawsze było głośno o twojej stójce, kolanami często rozbijałeś rywali, ale ostatnie dwie wygrane kończyłeś w parterze. Zmiana stylu?
Ja wywodzę się z parteru. Po trzech miesiącach nic nie trenowania poszedłem na pierwszy trening brazylijskiego jujitsu i trener Mirosław Okniński wysłał mnie na zawody MMA, gdzie bałem się jak strasznie. Teraz bardzo dużo biję się w stójce i jestem już właściwie postrzegany jako zawodnik stójkowy, ale parter wciąż mam bardzo mocny. Zawsze będę z tego korzystał.
Powiązany Artykuł

"Szybko, łatwo i przyjemnie". Kołecki nokautuje w debiucie
Miałeś walczyć wcześniej, ale wyszedłeś do oktagonu dosyć późno, jak telewizja zakończyła już transmisję z gali. Nie wybiło cię to z rytmu?
Nie wybiło mnie to aż tak bardzo z rytmu, ale bardzo mnie to zdenerwowało i trochę się rozczarowałem, bo miałem nadzieję być w tej telewizji. Chciałem, żeby mój sponsor mnie zobaczył, żebym go zareklamował, ale niestety się nie udało. Może na następnej gali nie będzie już takiej pomyłki.
REKLAMA
Kiedy znów zobaczymy cię w oktagonie?
20 maja i gala PL MMA. Nie wiem gdzie będzie, ale na pewno będę się bił, będę bronił pasa i mam nadzieję, że dam kibicom to, czego ode mnie oczekują i czego ja oczekuję od siebie.
Masz już jakieś plany na dalszą przyszłość - starty za granicą, a może inna polska federacja?
Cały czas jestem jeszcze zawodnikiem FEN i prawdopodobnie będę toczył dla nich pojedynki. Na razie sam widzę po sobie, że jestem jeszcze trochę w tyle za tymi najlepszymi zawodnikami. Chcę jeszcze poświęcić kilka lat, żeby powalczyć w Polsce. Jestem jeszcze stosunkowo dość młodym zawodnikiem, cały czas się uczę. Chcę jeszcze te dwa, trzy lata powalczyć tutaj.
Artur Jaryczewski, PolskieRadio.pl
REKLAMA