Kołodziejczyk: w meczu z Czarnogórą do umiejętności trzeba będzie dołożyć silną psychikę

Posłuchaj

Michał Kołodziejczyk z Wirtualnej Polski w "Trzeciej Stronie Medalu" (Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Liga Mistrzów wchodzi w kolejną fazę - na placu boju zostało już tylko 8 najlepszych klubów w Europie. W największym hicie Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim zmierzy się z Realem Madryt. Kamil Glik stanie naprzeciwko Łukasza Piszczka w starciu Monaco z Borussią Dortmund. 

Michał Kołodziejczyk przyznał, że cieszy się, że faworyci do zwycięstwa w całych rozgrywkach trafili na siebie już w tej fazie rozgrywek. Za kogo będzie trzymał kciuki szef sportu WP?

- Bardzo mocno kibicuję Leicester City. To jest coś potwierdzającego regułę, że nie wszystko da się kupić za pieniądze. Wszyscy wiemy, że nie da się kupić miłości, ale nie da się też kupić sukcesu w piłce nożnej. Manchester City może wpompować jeszcze kilkaset milionów funtów, a później zderzyć się z drużyną, która będzie miała serce do gry - mówił.

W niedzielę reprezentacja Polski zagra bardzo ważny mecz w eliminacjach do mundialu w Rosji w 2018 roku. Zwycięstwo będzie bardzo dużym krokiem piłkarzy Adama Nawałki w kierunku awansu. Starcie na pewno nie będzie spacerkiem, a dodatkowo Podgorica zdecydowanie nie należy do łatwych terenów.

- Do umiejętności piłkarskich trzeba będzie dołożyć silną psychikę, bardzo silną głowę, by nie dać się zastraszyć. Nasi piłkarze są przyzwyczajeni do grania na stadionach na pięćdziesiąt, sześćdziesiąt tysięcy ludzi, ale tam zasiadają kibice, którzy czasem gwizdną, czasem coś krzykną albo rzucą przekleństwem. Tam będą pewnie rzucać różnymi rzeczami - ostrzegł Kołodziejczyk.

Kogo dziennikarz widzi w roli triumfatora w Lidze Mistrzów, jaki scenariusz przewiduje w meczu kadry z Czarnogórą i kto według niego zwycięży w Ekstraklasie? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.

Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.

ps