Dekoncentracja mediów. Ministerstwo kultury szykuje ustawę
Będzie ustawa o dekoncentracji mediów. Wiceminister kultury Jarosław Sellin wyjaśniał w radiowej Jedynce, że chodzi o to, by na rynku medialnym, na przykład w segmencie prasowym, dominował rodzimy kapitał, tak jak to jest w większości dużych państw europejskich. Sprawę komentował w Polskim Radiu 24 Mateusz Mroczek z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
2017-03-21, 12:10
Posłuchaj
Jak podkreślił Sellin, w polskich mediach od lat panuje "nienormalna sytuacja", wynikająca ze zbyt dużego udziału kapitału zagranicznego. Zaznaczył przy tym, że media są głównie domeną prywatną, dlatego w ramach dekoncentracji raczej nie będzie większego wejścia spółek państwowych na rynek medialny. Jak jednak dodał - jeśli jakaś spółka będzie tym zainteresowana, to nie można jej tego prawa ograniczać. Wiceminister mówił, że twórcy projektu ustawy o dekoncentracji mediów "ze szczególnym zainteresowaniem" obserwują rozwiązania, stosowane w tej dziedzinie w Niemczech i Francji.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, z perspektywy prawa unijnego, mówienie o narodowości kapitału jest szkodliwe, bo UE nie zaakceptuje rozwiązań, które będą się wprost do niego odnosić. Jak wyjaśniał, np. we Francji funkcjonują przepisy, które blokują koncentrację mediów na poszczególnych rynkach i opierają się na udziałach. Dodał, że regulacje uniemożliwiają również kontrolowanie mediów przez zagraniczny kapitał, ale nie obejmuje to podmiotów z krajów UE. – To jest rozwiązanie które mogłoby funkcjonować w Polsce. Ale jeśli chcielibyśmy zablokować kapitał z Niemiec czy Francji, to nie byłoby kompatybilne z zasadą jednolitego rynku – tłumaczył Mateusz Mroczek.
Wskazywał również, że uważałby z mówieniem, jakie są rzeczywiste przesłanki do podjęcia w Polsce takich decyzji i nie warto podkreślać, że chodzi o wypchnięcie z rynku obcego kapitału. – Chodzi o zachowanie pewnej równowagi, pluralizmu, problemem jest to, by podmioty nie posiadały pozycji dominującej, w tym kierunku powinniśmy przyjmować rozwiązania legislacyjne – zaznaczył. Ocenił, że będzie to rolą jakiegoś regulatora, by zobowiązać przedsiębiorców, mających dominującą pozycję, do pozbycia się określonego tytułu na rzecz podmiotu, który zaproponuje najlepszą cenę.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
_________________
Data emisji: 21.03.2017
Godzina emisji: 11:35
REKLAMA
REKLAMA