Jest reakcja MSZ na list Marka Dekana do dziennikarzy. Poseł PiS oburzony
List Marka Dekana, prezesa Ringier Axel Springier Media do dziennikarzy pracujących w polskim oddziale koncernu był tematem rozmów wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec. Taką informację przekazał w środę podczas obrad sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu wiceszef resortu Jan Dziedziczak.
2017-03-22, 13:51
Wiceszef MSZ w rozmowie ze swoim niemieckim odpowiednikiem powiedział, że list prezesa szwajcarsko-niemieckiego koncernu jest kwestią niepokojącą i ingerującą w wewnętrzne sprawy Polski oraz mającą znamiona wpływania obcego kapitału na świadomość polskiego suwerena. Jak do tej sprawy odniosła się strona niemiecka? - Nasz niemiecki odpowiednik stwierdził, że wypowiedź prezesa koncernu była niefortunna - tłumaczył Dziedziczak.
Stanowisko MSZ naszych zachodnich sąsiadów nie satysfakconuje posłów PiS. - Niefortunne to może być postawienie przecinka w niewłaściwym miejscu, a nie napisanie całego listu. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z manipulacją, która jest absolutnym skandalem - mówi portalowi PolskieRadio.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. W jego ocenie w tym przypadku nie ma mowy o niefortunnym działaniu. - Przecież tu nie chodzi o jakąś niezamierzoną pomyłkę, tylko o całą strategię, która była wymierzona przeciwko polskiemu rządowi - wyjaśnia Tarczyński.
Poseł PiS jest przekonany, że ustawa dekoncentracyjna przygotowywana przez ministerstwo kultury położy kres podobnym działaniom. - Zastosujemy standardy europejskie, które obowiązują w Niemczech czy Francji jeśli chodzi o rozwiązania ustaw medialnych i wtedy dopiero poczują co to znaczy pouczać Polskę - tłumaczy rozmówca portalu Polskiego Radia.
Także posłowie opozycyjni są zdania, że wypowiedź niemieckiego MSZ jest zbyt łagodna. – Powinna być dużo bardziej stanowcza. Poza tym MSZ niemiecki mógłby zwrócić się do koncernu, aby nie stosował takich metod, ponieważ psuje to relacje z Polską – mówi poseł niezrzeszony Robert Winnicki. I dodaje, że mocniejsza powinna być również reakcja polskiego MSZ.
REKLAMA
- Sprawa ta jasno pokazuje jak wielkie znaczenie, nie tylko w mediach, ma w Polsce kapitał zagraniczny. Uważam, że kwestia suwerenności gospodarczej musi być mocno podniesiona przez rząd – tłumaczy były polityk Kukiz’15.
O liście Marka Dekana do polskich dziennikarzy koncenrnu zrobiło się głośno za sprawą materiału telewizyjnych "Wiadomości". Według autorów materiału, "szefostwo niemiecko-szwajcarskiego koncernu" miało napisać, że oczekuje od dziennikarzy publikowania krytycznych ocen dotyczących braku poparcia polskiego rządu dla Donalda Tuska w wyborze na szefa Rady Europejskiej.
- Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA