Koniec mediów?

To jest tak jakby prowizorycznie skleconą tratwę przerobić na transatlantyk za pomocą szminki i pudru – mówi Witold Kołodziejski o ustawie medialnej.

Nowa ustawa medialna może pogrzebać media publiczne – uważa przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Witold Kołodziejski.

Kołodziejski zaznacza, że na przekazanie mediom publicznym pieniędzy z budżetu państwa potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej. Procedura notyfikacji może natomiast zająć kilkanaście miesięcy.

Środki przekazywane mediom mogą zostać uznane za formę pomocy publicznej, dlatego potrzebna jest akceptacja Komisji, która sprawdza czy ma do czynienia z pomocą, Jeśli tak, weryfikuje czy pomoc ta jest zgodna z warunkami dopuszczalności, czyli ze wspólnym rynkiem.

REKLAMA

Jak mówi Kołodziejski, brak zgody KE na przekazanie środków mediom państwowym może doprowadzić do ich upadłości. - Jeżeli zostanie uruchomiona pomoc publiczna bez notyfikacji to będzie to pomoc nie legalna. Komisja Europejska w tym wypadku może mieć zastrzeżenia. Wtedy Polskie Radio i TVP będą musiały te pieniądze zwracać. To wywróciłoby każdą spółkę – mówi Polskiemu Radiu szef KRRiT. - Informowałem Sejm, że notyfikację Komisji Europejskiej należy uzyskać przed trzecim czytaniem – zaznaczał.

Zdaniem Kołodziejskiego rząd przed wprowadzeniem w życie nowych przepisów powinien zająć się usprawnieniem ściągania abonamentu. - Ustawę abonamentową można bardzo łatwo załatać, choćby przez upoważnienie urzędów skarbowych do ściągania zaległych opłat. Już to poprawiłoby bardzo sytuację mediów publicznych. Przepisy należy usprawnić do chwili opracowania nowych przepisów, uzyskania notyfikacji dla nich oraz wejścia ich w życie – mówi Kołodziejski.

Zdaniem Witolda Kołodziejskiego, ściągalność abonamentu jest bardzo niska i od stycznia Polskie Radio i Telewizja Polska mogą pozostać bez środków.

Głosowanie nad ustawą medialną w Senacie najprawdopodobniej jutro. Podstawowe rozwiązania proponowane w ustawie autorstwa PO, PSL i SLD to :likwidacja abonamentu radiowo-telewizyjnego od 2010 roku, a w zamian przekazywanie corocznie z budżetu państwa na media około 900 milionów złotych oraz przekształcenie regionalnych oddziałów TVP w samodzielne spółki.

REKLAMA

(iar, sż)