Kary za picie na bulwarach. Policja nie rezygnuje, mimo wyroku sądu
Wyrok uniewinniający w sprawie Marka Tatały nie przesądza, że na bulwarach w stolicy można pić alkohol. Prawnicy zdania w tej sprawie mają podzielone. Policja zapowiada, że każdą sprawę będzie analizować indywidualnie i przypomina, że w Polsce nie ma prawa precedensowego.
2017-03-28, 16:33
Sprawa wróciła po tym, jak wczoraj sąd prawomocnie uniewinnił Marka Tatałę, który za spożywanie piwa na schodach stołecznego bulwaru otrzymał mandat. Rzeczniczka sądu Ewa Leszczyńska Furtak tłumaczy, że skoro bulwar nie jest ulicą, obywatel nie może zostać ukarany.
- Sąd odwoławczy uznał, powielając stanowisko Sądu Najwyższego, że Bulwar Flotylli Wiślanej, betonowe schody tego bulwaru, miejsce spacerów, miejsce odpoczynku mieszkańców Warszawy i nie tylko, nie są ulicą w rozumieniu przepisów ustawy. A skoro obwiniony nie spożywał piwa na ulicy, to równocześnie nie popełnił wykroczenia - podkreśliła sędzia.
Nie ma prawa precedensowego
Jednak Mariusz Mrozek ze stołecznej policji zwraca uwagę, że w Polsce nie ma prawa precedensowego. A to oznacza, że od wczoraj niewiele się zmieniło. - Rzeka ma wiele kilometrów. Brzegi są różnie zagospodarowane. Nie wszędzie istnieje możliwość spożywania alkoholu - podkreślił Mrozek. I zapowiedział, że policja indywidualnie będzie podchodzić do każdej sprawy.
Takie stanowisko rozumie rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski, podkreślając, że skoro przepisy są niedookreślone, każda sprawa powinna być rozpatrywana oddzielnie. Co nie zmienia faktu, że z odsieczą - jego zdaniem - może przyjść ratusz. - Wydaje się, że jakimś wyjściem byłoby precyzyjne określenie w których miejscach alkohol można spożywać, a w których absolutnie nie - powiedział IAR sędzia Laskowski.
REKLAMA
Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski odpowiada jednak, że z ostateczną decyzją ratusz poczeka na pisemne uzasadnienie sądu. Wtedy podejmie decyzje czy na bulwarach wyznaczyć dodatkowe tereny, gdzie nie będzie można spożywać alkoholu.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości
Zgodnie z ustawią o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia. Spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach stanowi wykroczenie.
Wątpliwości budzi jak należy definiować ulicę - czy zgodnie z rozporządzenia MAiC z 2012 r., czy też z ustawy o drogach publicznych. Pierwszy akt prawny określa ją jako "wydzielony pas terenu z urzędową nazwą, przeznaczony do ruchu pieszego lub pojazdów", więc może nią być także bulwar. Drugi z tych aktów głosi jednak, że ulicą jest wyłącznie "droga na terenie zabudowy lub przeznaczonym do zabudowy".
W styczniu Sąd Najwyższy uznał, że niedopuszczalne jest, aby "wobec nieścisłości języka prawnego obywatel znajdował się w stanie niepewności prawa". - Obywatelom wolno to, czego prawo im wyraźnie nie zabrania, a organom władzy wolno tylko to, na co prawo im wyraźnie zezwala - mówił wówczas sędzia Andrzej Siuchniński.
REKLAMA
fc
REKLAMA