"Stosunki między Sojuszem a Rosją od aneksji Krymu są bardzo złe"
Rosyjskie MSZ chce wiedzieć, dlaczego NATO wzmacnia swoje siły w pobliżu granic Rosji. Mówiła o tym w Moskwie rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji, Marija Zacharowa, odnosząc się do czwartkowego spotkania Rady NATO-Rosja. W Gorącym Temacie o relacjach między Moskwą a Sojuszem mówił Grzegorz Ślubowski, wieloletni korespondent Polskiego Radia w Rosji.
2017-03-30, 15:33
Posłuchaj
Jak oceniał gość Polskiego Radia 24, po spotkaniu ambasadorów państw NATO i Rosji w Brukseli nie należy spodziewać się ociepleniach we wzajemnych relacjach. – Stosunki między Sojuszem a Rosją od aneksji Krymu są bardzo złe. Moskwa specjalnie ukrywa, że jej największym wrogiem jest NATO – wskazywał na naszej antenie Grzegorz Ślubowski.
Ekspert zauważył również, że „doktryna Władimira Putina wpisuje się w konflikt z Zachodem”. – Rosja nie chce ograniczania jej stref wpływu na Zachodzie, to rodzi konflikt – mówił gość PR24. Zdaniem Grzegorza Ślubowskiego, oświadczenie Zacharowej, w kontekście wzmacniania wschodniej flanki NATO, „to dowód na to, że nie spełniają się nadzieje Władimira Putina, dotyczące polityki Donalda Trumpa”.
– Władimir Putin i rosyjska elita liczyli, że po dojściu do władzy nowego prezydenta możliwa będzie nowa Jałta. Moskwa chce swoich stref wpływu, tak widzi świat. Putin pyta, dlaczego Amerykanie, angażując się w różne konflikty i mając własne strefy wpływu, nie pozwalają Rosjanom robić tego samego – pointował były korespondent Polskiego Radia w Rosji.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR/mp
__________________
Data emisji: 30.03.17
Godzina emisji: 14.18
Polecane
REKLAMA