ONZ zaniepokojone atakiem chemicznym w Syrii
Podczas środowego, nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ Stany Zjednoczone, Francja i Wielka Brytania oskarżyły Rosję za współodpowiedzialność za atak chemiczny w Syrii. Gościem Polskiego Radia 24 był dr Paweł Kowalski z Uniwersytetu SWPS.
2017-04-06, 10:35
Posłuchaj
- Wszelkie informacje o użyciu broni chemicznej, szczególnie przeciwko cywilom, są niesłychanie alarmujące i niepokojące. Jakiekolwiek jej wykorzystanie stanowi zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa, a także stanowi poważne naruszenie prawa międzynarodowego - poinformował rzecznik ONZ Stephane Dujarric.
W ataku zginęły co najmniej 72 osoby. Jak podkreślił dr Paweł Kowalski, gra środkami chemicznymi na Bliskim Wschodzie jest od dłuższego czasu prowadzona w sposób bardzo ekstensywny. - By wyprodukować taką broń potrzeba bardzo dużej infrastruktury. To skłania do myślenia, że ta broń musiała powstać w składach rządowych lub została przywieziona skądś po to, by sytuację zachować w takim stanie, w jakim jest – zauważył gość.
Dodał, że komuś może nie zależeć na tym, by doprowadzić do szerokiego porozumienia, ponieważ wiązałoby się to z ograniczeniem wpływów.
- Możemy wskazać trzy strony. To opozycja, której mogłoby zależeć na tym, by nie doszło do porozumienia z Asadem, bo wówczas jej wpływy mogłyby zostać ograniczone. Można także mówić o szeroko pojętej stronie ISIS, które także czuje się dobrze na terenach zdestabilizowanych i w końcu możemy mówić o Rosji, której także nie zależy dziś na tym, by był tam spokój. W wyniku braku stabilizacji Europa bardziej zajmuje się bowiem południem niż wschodem – podsumował.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
____________________
REKLAMA
Data emisji: 6.04.17
Godzina emisji: 10:18
REKLAMA