Rosyjska prowokacja na cmentarzu w Katyniu. Za tym stoi minister kultury

Skandaliczna tablica pojawiła się w centralnej części cmentarza katyńskiego. Umieszczono na niej informację o czerwonoarmistach jakoby zamęczonych w polskiej niewoli. Polskie MSZ poinformowało, że z "ogromnym zaniepokojeniem i rozczarowaniem" przyjęło umieszczenie tablicy z nieprawdziwymi informacjami.

2017-04-07, 20:42

Rosyjska prowokacja na cmentarzu w Katyniu. Za tym stoi minister kultury
Cmentarz w Katyniu. Foto: Wikipedia/Dennis Jarvis/CC BY-SA 2.0

Posłuchaj

Szef sekcji polskiej stowarzyszenia Memoriał, Aleksandr Gurianow o prowokacyjnej tablicy na cmentarzu katyńskim (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Tablica została ustawiona obok rekonstrukcji sowieckiego wagonu, takiego, jakimi przewożono na miejsce kaźni polskich oficerów, zamordowanych wiosną 1940 roku w Katyniu. Kilkadziesiąt metrów dalej znajdują się zbiorowe mogiły blisko 4,5 tysięca zgładzonych przez NKWD polskich żołnierzy.

Inicjatorem ustawienia tablicy jest Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne, któremu przewodniczy minister kultury Federacji Rosyjskiej Władimir Medinski. To on wielokrotnie nazywał obozy, w których przetrzymywani byli radzieccy jeńcy z okresu wojny polsko-bolszewickiej "obozami koncentracyjnymi".

Na tablicy zamieszczono informację o 175 tysiącach czerwonoarmistów, którzy zostali wzięci do niewoli, w trakcie wojny polsko - bolszewickiej, a także adnotację, że 75 tysięcy z nich nie wróciło do domów.

Odpowiedź MSZ

"Podane na tablicach informacje, w szczególności dotyczące liczby zmarłych jeńców, kilkukrotnie przewyższają faktyczne dane, potwierdzone zarówno przez polskich jak i rosyjskich historyków" - napisano w komunikacie MSZ. Zaznaczono, że zdecydowana większość jeńców zmarła z powodu panujących w obozach warunków wynikających z dramatycznej sytuacji gospodarczej ziem polskich, naznaczonych wieloletnią walką o odzyskanie i utrzymanie niepodległości.

REKLAMA

Resort polskiej dyplomacji zauważył też, ze działania strony rosyjskiej mają miejsce w przeddzień planowanych obchodów tragicznych wydarzeń - 77. rocznicy Zbrodni Katyńskiej i 7. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. - Polska jest gotowa do otwartej merytorycznej dyskusji w celu uniknięcia historycznych sporów między naszymi krajami i rozwiązywania tych już istniejących - zapewniono.

"To oburzające"

- Te liczby są nieprawdziwe, a sam fakt ustawienia tej tablicy na cmentarzu w Katyniu jest oburzający - powiedział Polskiemu Radiu szef sekcji polskiej stowarzyszenia Memoriał Aleksandr Gurianow. Tymczasem Władysław Kononow z Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego poinformował, że tablica ma zapowiadać powstanie centrum wystawowego, poświęconego tej tematyce. Ma ono zostać wybudowane do końca roku.

Na cmentarzu w Katyniu spoczywa blisko 4,5 tysiąca polskich oficerów zamordowanych na rozkaz Józefa Stalina. Wzięci do niewoli we wrześniu 1939 roku, po tym, gdy Armia Czerwona napadła na Polskę, byli przetrzymywani w obozach jenieckich. Na przełomie marca i kwietnia zaczęto wywozić ich do lasu katyńskiego, gdzie byli mordowani strzałem w głowę.

Choć Rosja oficjalnie przyznała, że zbrodni dokonało NKWD, to do dziś rosyjska Prokuratura uniemożliwia prawną rehabilitację polskich oficerów.

REKLAMA

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej