Indyjskie media z zadowoleniem przyjęły wyniki londyńskiego szczytu G-20
Powołują się na wypowiedź premiera Manmohana Singha, który określił londyńskie rozmowy jako pożyteczne i efektywne.
2009-04-03, 08:28
Powołują się na wypowiedź premiera Manmohana Singha, który określił londyńskie rozmowy jako pożyteczne i efektywne.
W indyjskich relacjach ze szczytu G-20 ważne miejsce zajmuje opis spotkania Manmohana Singha z prezydentem Barackiem Obamą. Komentatorzy podkreślają, iż indyjski premier nie wykluczył wznowienia dialogu z Pakistanem, ale zaznaczył, iż warunkiem jego rozpoczęcia muszą być działania Islamabadu na rzecz zniszczenia struktur terrorystycznych na terenie tego kraju. Do wznowienia takiego dialogu zachęca obie strony Waszyngton.
Indie z zadowoleniem przyjęły trzykrotnie zwiększenie pomocy dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zdaniem New Delhi pozwoli to na dalsze wspieranie rozwoju krajów zacofanych, o co Indie zabiegały jeszcze przed szczytem. Obietnica walki z protekcjonizmem gospodarczym przyjęta została w Indiach pozytywne. Politycy indyjscy obawiali się, że kryzys gospodarczy może doprowadzić do zwiększenia praktyk protekcjonistycznych, co odbiło by się negatywnie na gospodarce wschodzących potęg gospodarczych, do których zaliczają się Indie. Także zapowiedź podjęcia walki z negatywną działalnością tak zwanych „rajów podatkowych” oraz brakiem przejrzystości światowych systemów bankowych jest elementem zgłaszanych przez Indie postulatów.
REKLAMA