Gen. Tomasz Miłkowski nowym szefem BOR. "Czas na przebudowę i zmiany"
Generał Tomasz Miłkowski będzie nowym szefem Biura Ochrony Rządu. Poinformowała o tym premier Beata Szydło na konferencji po posiedzeniu rządu.
2017-04-25, 15:35
Dotychczas Tomasz Miłkowski był komendantem wojewódzkim policji w Małopolsce. Na czele BOR stanie od jutra. Będzie odpowiedzialny za przygotowanie i wprowadzenie zmian w formacji - zapowiedziała premier.
Beata Szydło deklarowała, że celem jest stworzenie służby skutecznej, profesjonalnej oraz odznaczającej się także - jak mówiła premier - umiarem. Szefowa rządu oceniła, że poprzednie władze nie odważyły się zmienić formacji, unowocześnić jej.
- Chcemy, aby to była służba, w której będą pracowali dobrze wynagradzani, wyposażeni, wyszkoleni funkcjonariusze, która będzie pełniła ochronę najróżniejszych osób w państwie, budynków rządowych - powiedziała premier.
REKLAMA
Beata Szydło Jesteśmy zdeterminowani do tego, aby te zmiany wprowadzić, nie boimy się tego
- Jesteśmy zdeterminowani do tego, aby te zmiany wprowadzić, nie boimy się tego. Myślę, że czas w Polsce skończyć z pewną hipokryzją, ponieważ do tej pory żaden rząd nie odważył się, a na pewno nie robili tego nasi poprzednicy, ażeby wprowadzić zmiany, unowocześnić Biuro Ochrony Rządu. My się tego nie boimy - dodała.
Miłkowski: w BOR potrzebne zmiany
To jest czas na dokonanie pewnych zmian, korekt i przebudowy Biura Ochrony Rządu, ale ludzie, którzy służą w formacji, nie mają powodów do obaw - zapewnił nowy szef formacji nadinsp. Tomasz Miłkowski.
Tomasz Miłkowski To jest czas na dokonanie pewnych zmian, korekt i przebudowy tej formacji
Miłkowski, który we wtorek otrzymał z rąk premier Beaty Szydło nominację na szefa BOR, podziękował zarówno premier jak i ministrowi SWiA Mariuszowi Błaszczakowi za okazane mu zaufanie. "Mam nadzieję, że spełnię te oczekiwania. Zrobię wszystko, by tak było" - podkreślił.
Mówił, że w BOR konieczne są zmiany. - To jest czas na dokonanie pewnych zmian, korekt i przebudowy tej formacji. Ale ludzie, którzy w niej służą, jestem tego pewien i przekonany, nie mają powodów do obaw. To jest formacja, która musi być przebudowana, to prawda. Natomiast będziemy szukali nowych formuł, korekt pewnych dotychczasowych działań - zapowiedział.
Dodał, że największym jego sukcesem byłoby to, gdyby za jakiś czas ani jego osoba, ani funkcjonariusze, którymi od jutra formalnie będzie kierować, - nie pojawiali się w reportażach, audycjach". "Oczywiście rozumiem, że to może być trudne, bo ostatni czas powoduje dosyć duże zainteresowanie BOR. Natomiast chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że zadania stojące przed tą formacją są niezmienne - podkreślił.
REKLAMA
koz
REKLAMA