Brytyjski książę Filip wycofuje się z życia publicznego
Książę Filip, małżonek królowej Elżbiety II, rezygnuje z pełnienia funkcji publicznych. Pałac Buckingham poinformował, że 95-letni książę Edynburga nie będzie sprawował oficjalnych obowiązków od jesieni. W Polskim Radiu 24 komentarz dra Przemysława Biskupa z Uniwersytetu Warszawskiego.
2017-05-04, 19:49
Posłuchaj
Informacja o wycofaniu się księcia małżonka z życia publicznego została przekazana mediom po zwołanym w trybie pilnym spotkaniu przedstawicieli dworu królowej Elżbiety II w Pałacu Buckingham. Wcześniej informacja o spotkaniu wzbudziła spekulacje mediów o stanie zdrowia monarchini lub jej męża. Jeszcze przed jego rozpoczęciem źródła zbliżone do dworu podkreśliły jednak, że "nie ma powodów do niepokoju".
Jak oceniał w Polskim Radiu 24 dr Przemysław Biskup, kwestia wycofywania się księcia Filipa z życia publicznego, a także niewykluczone, że w przyszłości samej Elżbiety II, nie jest czymś zaskakującym, zważywszy na ich zaawansowany wiek. – Ta tendencja jest oczywista. Drugie i trzecie pokolenie obecnie panującej dynastii, czyli książę Karol i jego synowie, będą przejmować coraz więcej obowiązków reprezentacyjno-protokolarnych – wskazywał ekspert z UW.
Według statystyk, książę Filip spędził w 2016 roku, pomimo zaawansowanego wieku, aż 110 dni pełniąc funkcje publiczne. W trakcie pobytu amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy w Wielkiej Brytanii, przed czerwcowym referendum w sprawie wyjścia kraju z Unii Europejskiej, mąż królowej osobiście odebrał go z lądowiska, prowadząc samochód z gośćmi na zamek w Windsorze.
Więcej w rozmowie z drem Przemysławem Biskupem.
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR/PAP/mp
__________________
Data emisji: 4.05.17
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA